Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Obwiniają.
Demony,któresięzalęgływjegogłowie.Nie
opuszczająjej.
Pochłaniajągo.Trzymająwopętańczejniewoli,
wciągającwczarnąmatnię.
Niemawnimjużżycia.Zostajetylkomartwotaduszy,
jużdawnozesłanejnawiecznepotępienie.Bezdrogi
powrotu.
Natakichjakonczekatylkoczyściec.
Znowutosamo.Tanieprzeniknionaciemnośćifala
zalewającapłucajaktsunami
.
Tenjedenschematsnu.Pamiętagonawet,gdy
powstaniuspojrzywokno.
Aprzecieżjestudowodnione,żeczłowiekzazwyczaj
zapominato,comusięprzyśniło,chybażebyłotocoś
więcejniżtylkosen.Bokiedymyśpimy,naszmózg
pracuje.
Znajdującesięwnimneuronywstanieaktywności,
przezcodochodzidojegoodnowy,utrwaleniaśladów
pamięciczykonsolidacjiwspomnień.
Bojakinaczejnazwaćtouczucie,którespędziłosen
zjegopowiekprzedczwartą?
Tobyłjakiświększyfragment,któregonieumiał
połączyćzżadnyminnym.Cośnamacalnego,
coodczuwałtak,jakbyjużtoprzeżywał.Wsumietak
było.Coktórejśnocywyślizgiwałamusięzpalców.
Tonęła,aonniemógłjejzatrzymać.Wodadostawałasię
dojegopłuc,aonbudziłsięoblanypotem