Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁCZWARTY
–Atakwogóletopodawałaśmuswojeimię?
Jeannykręcigłową.
–Odtamtejporygoniewidziałam.
Aterazniemożewyrzucićzpamięci,wjakisposób
naniąspojrzał.Wjegowzrokubyłyintensywność
iniebezpieczeństwo,przezcowolałatrzymać
gonadystans.
Kończąobiadiidąnanastępnąlekcję–angielski.
Wchodząposchodachzdyszane.Totylkodrugiepiętro,
alestołówkaznajdujesięwinternacie,któryjest
oddzielnymbudynkiem,więcżebydostaćsiędoszkoły,
trzebawyjśćnazewnątrz,przejśćprostochodnikiem
iminąćparking.
Docierająprzeddzwonkiem.Wchodządoklasy
izajmująswojemiejsca.Sąwtrakcieomawiania
Mistrza
iMałgorzaty
Bułhakowa
,
atooznacza,żezostaną
podzieleninagrupy.Każdybędziemiałszansęsię
wykazać,ponieważzostanąprzydzieloneróżnerole.Lecz
zanimtonastąpi,trzebazanotowaćtemat.PaniSchmidt
zapisujebiałąkredą:„Walkadobrazezłem”.
–Dobrze,zastanówmysię,moidrodzy,comiał
namyśliautor,gdypisałotym,żezłonieleżywnaturze
człowieka,tylkowsystemie,któremujest