Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MIEJ​SCEPRACY:MSZEIPO​GRZEBY
Kiedyprzywołujemywpamięciofiarystanu
wojennegoicałegookresupo13grudnia1981roku
wPolsce,namyślprzychodząprzedewszystkim
nazwiskaksiędzaJerzegoPopiełuszkiiGrzegorza
Przemyka,dalejbezimiennychgórnikówz„Wujka”
iLubina,BogdanaWłosikazKrakowaiPiotra
BartoszczezKujaw.Listaofiarbyłajednakznacznie
dłuższa,ofiarbezpośrednichipośrednich,ale
niewątpliwych.Stądbywanienamszachżałobnych
ipogrzebachbyłoczęściąobowiązkówkażdego
korespondenta.Ztychreligijnych,smutnych
uroczystościskładałosiętakżeżyciepolityczne
na​szegokraju.
ZGRABISZYŃSKIEJNAKO​MENDĘ
MOWEWRO​CŁA​WIU
Podkoniecwrześnia1982rokuznowuruszyliśmy
naDolnyŚląsk,tymrazemdoWrocławia.Miesiąc
pomasakrzelubińskiejistarciachwstolicyRegionu
Dolnośląskiego,wktórychzginąłjedenzrobotników,
„Solidarność”zapowiadaławystąpieniadlauczczenia
pa​mięciofiar.
Znanąnamdobrzedrogądocieramydomiasta,
odnajdujemyulicęGrabiszyńską,jedziemynią
dokońca,nacmentarz.Jesteśmytamokołotrzeciej
popołudniu.Zzakładówidąludziezkwiatami,
spokojnie,wpoważnymnastroju.Milicji,narazie,nie
widać.Mogiływrocławskiejofiarydemonstracji
31sierpnianietrzebaszukać.Dochodzimydoniej
zaludźmi.Zarzuconykwiatamiziemnygrób,tabliczka:
KazimierzMichalczyk,lat27,robotnikELWRO,
zamordowanyprzezumundurowanąwładzę2września
1982roku.