Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przyjemnychłódpachnącyświerkowymlasem.
Comnieprzygnałowtomiejscepotylulatach?Jaka
okolicznośćsprawiłapotrzebępowrotu?Tojestchyba
potrzebapowrotu,przepełnionanadziejąodnalezienianie
tyleodpowiedzi,cougruntowaniamyśliznalezienia
prawideł,którepozwoląmiwidziećwszystko
zwewnętrznymspokojemniezależnieodzachwiań
tymczasowychnastrojów.
Toczącterozważaniawgłowiewposzukiwaniu
nadrzędnejmyśliorganizującejwszystko,
codoświadczane,jużprzeczułembeznadziejnośćtego
twórczegozadania.Zatemkorygujęimitygujęjego
wydźwięk,zrzucajączmyślipresję,wierząc,żewten
sposóbitakudasięosiągnąćzałożonycel.Słusznie
wyzbywszysięradykalnościmyśli,jużwiedziałem,
żemuszęposkładaćtewszystkieczęściskładoweżycia
imożliwienajsprawniejstworzyćznichharmonię,
bywtensposóbuciszyćzbytgłośneichaotyczne
zawiłościrozumowania.
Zapatrzywszysięterazwsczerniałyskrajogrodu,
spostrzegłemzaplątaninąbujnejiniefrasobliwej
wegetacjinieszczęsnegoogroducoś,cokompletnie
przeoczyłemzpoziomuwerandy.Byłtomały,lekko
wyprofilowanyłukiemmostekmającyniewięcejjakdwa
metrydługości.Podnimprawiewyschłastruga,wktórej
odbijałsięksiężyc.Jegostanbyłopłakany,jakożeostał
sięjedyniejedensłupekbędącykiedyśzapewneczęścią
niewielkiejbalustradki.Niemogłemzrozumiećswojej
amnezji.Jakbymnigdywcześniejwtymdworzeniebył.
Nabiurkuniewielkistosikksiążekzmądrościami