Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wkażdymrazietakmyślączytelnicy.Nachwilęzamilkł.
Ksiądzmarację:lubiędotrzymywaćdanegosłowa.
Toterazporozmawiajmyozapłacie.
Powiedzmy,żezrobiętocharytatywnie.Aksiądz
mipozwoliwykorzystaćtematdonapisaniaksiążki,jeśli
nienaruszyonawaszychinteresów.Oczywiściewcześniej
damksiędzudoprzeczytania.Zgoda?
PochwilinamysłuŚlęzakkiwnąłpotwierdzającogłową.
Chciałbymdowiedziećsięczegoświęcej
ozamordowanym.
Wjakichokolicznościachgoznaleziono,czymiał
wrogów…
Księdzaprowincjałaznalezionorano,pogodzinie
siódmej,kiedyksiądzPałasz,ekonomZgromadzenia,
przyszedłgobudzić,byodprawiłmszę.Alepolicja
stwierdziła,żezabitogopóźnymwieczorem.Jabyłem
ostatniąosobą,którawidziałagożywego.Wyszedłem
odniegoogodziniewpółdodziewiątejwieczorem.
Skądwiadomo,żetoksiądzbyłostatniąosobą,która
goodwiedziła?
Takpowiedziałfurtian,toznaczyportier.
Októrejksiądzprzyszedłdoprowincjała?
Podwudziestej.
Cośkrótkabyłatawizyta?
Tak.Byłojużpóźnojakdlamnie,bowstajęopiątej
rano,dlategozałatwiłemto,comiałemdozałatwienia,
iwyszedłem.
Acoksiądzmiałdozałatwienia?
Toosobistasprawainiemanicwspólnegozjego
śmiercią.
Wszystkiesprawyosobisteczysłużbowemogąmieć
związekzjegośmierciązauważyłMark,obserwując
Ślęzaka.
Gwarantujępanu,żemojawizytanapewnonie
przyczyniłasiędośmierciksiędzaprowincjała.Anajlepiej
będzie,jakpanpojedzienamiejsce,dosiedziby
Zgromadzenia,itamporozmawiazportierem
ikonfratrami.Jużichuprzedziłemopanaprzyjeździe
powiedziałksiądz,wstajączfotela,dająctym