Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
któregomusiszodpuścićsprawęiprosisz
oprzekazaniewyrzuciłzsiebie,wzdychając.
Mamtrochęzaległegourlopu.Cizkadrniedają
mispokoju.
Zychniesprawiałwrażenia,żetenpowódgoolśnił,
aleostatecznieskinąłgłową.
Cotoznaczy,żeonachcezemnąpracować?
spytałKruk.
Właśnieto.Przyszłatu,powiedziała,żechceKruka,
wyszłairozdzwoniłysiętelefony.
Czemuja?
Wyglądaminataką,cochcesięspełnićmedialnie.
Prasabędziepisaćotobie,wspomnąioniej.Jest
kurewskoatrakcyjna.Atrakcyjna,boświetniewygląda
isięnosi.Kurewsko,bowłaśnietowyzierajejzoczu.
Uważajnanią.MożebierzeKrukapoto,bytegoKruka
medialniewypierdolićwkosmos.Zielińskiformalnie
nadzoruje,alejakznimjest,samiwiecie.
MedialniewypierdolićpowtórzyłLalkarzipokręcił
głową.Poetyckie.Przemawiadomnie.
Amożematwojezdjęcienadłóżkiem?Zych
wyszczerzyłzębydoKruka.Toz
Dziennika
zzeszłego
roku,gdziechceszdaćwzębydziennikarzowi.Przecież
niemożnategowykluczyć.
Lalkarzroześmiałsię,aleKruknie.Zapadłacisza,
którąprzerwałZych:
NotakDziękujęwam,panowie.
Wyszli.LalkarzwyjąłpaczkęL&M-ów.Gapiącsię
wnaklejonąnaścianętabliczkęzzakazempalenia,
wsunąłjednegodoustiprzetrząsałkieszenie
wposzukiwaniuzapalniczki.