Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żesadzawkaniezniknęła.Jejnagłepojawieniesię
sprawiło,żemusiałemstawićczołafalizupełnienowych
uczuć.Wspomnieniaoniejbyłymiłeiciepłe,aleteraz
jejpojawieniesięwskrzesiłorzeczywistość,którą
zostawiłemjużdawnozasobą.Patrzącnaśmieci
unoszącesięnapowierzchniwody,wiedziałem,
żetasadzawkawcalenieistniejedlamojegoukojenia,
amówiącdokładniejżejestsymbolemprzeszłości,
któranietylkoniezniknęłazmojejpamięci,alenadal
istniejewNanmen.
Ślub
Podczasgdyjawtamtychlatachsiedziałemnad
sadzawką,FengYuqingchodziłapowiosce.Jejpełnia
odościiżyciaprzepełniałamnietęsknotą
ipragnieniem.Zazwyczajwrękumiaładrewniane
wiadro,którezanosiładostudni,całauważna
iostrożna.Jejostrożnośćwzmagałajeszczemojątroskę;
martwiłemsię,żepoślizgniesięnamchudokołastudni
iupadnie.Gdypochylałasię,byzanurzyćwiadro
wwodzie,napierśspadałyjejwarkocze,któremiała
ztyługłowy,ajapodziwiałem,jaksiębujają.
TobyłolatoostatniegorokuFengYuqing
wNanmen.Któregośdniawpołudniepatrzyłem,jak
nadchodzi,inagleogarnęłomnieinneuczucieniż
wcześniej.FengYuqingmiaławtedynasobiekoszulę
wkwiaty.Widziałem,jakpodmateriałemporuszająsię
jejpiersi:widok,którysprawił,żenaskórzegłowy