Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
stało,alesprawawyglądanapoważną.
Holdenwogólenamnieniepatrzył.Byłzbyt
zdenerwowanyi–cogorsza–podwpływem.Mając
świeżowpamięci,comożesięstaćnadrodzenawet
poniewielkiejilościalkoholu,uznałem,żeniemogę
gopuścićsamegowtakimstanie.Przekalkulowanie
możliwościipodjęciedecyzjiniezajęłominawetminuty.
–Dobra,zaczekaj.Odwiozęcię.
Wtamtymmomenciewolałemsięniezastanawiać,
czyrobiłemtotylkoztroskioprzyjaciela,czyzpowodu
kobiety,którakiedyśzłamałamiserce.
***
Prawiedziesięćlatwcześniej…
–Zadzwoniszwkońcudoniejczynie?
Holdenklepnąłmnieprzyjaźniewramię,gdy
siedziałemnajegokanapie,wciążwpatrującsię
wkarteczkęznumeremtelefonuIris.Odpierwszego
spotkaniaminęłaponaddoba,ajawciąż,jakten
zakochanyszczeniak,byłempodwrażeniemsiostry
najlepszegoprzyjaciela.Podogromnymwrażeniem.Ale
miałemteżrówniedużewątpliwości.
Irisbyładziewczynązwielkiegomiasta,nawykłą
dodrogichrestauracji,kin,teatrówiblaskuświateł.
Japochodziłemzmalutkiej,turystycznejmieściny
naCapeCodiraczejniewyobrażałemsobie,
żekiedykolwiekmógłbymosiąśćgdzieśindziej,nie
