Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
robi?–spytałsędziwyTyszkiewicz,patrzącbystronakanclerza.
–Dziwowałemsięija–odrzekłpanSapieha–aż,widzimisię,
wmyślihetmanaChodkiewiczaprzeniknąłem.Zważcie
towaszmościowie,iżesprawyRzeczypospolitejwikłająsię,jakoowa
kądzielwrękudziewkiospałejadurnej.HetmanŻółkiewski
odmultańskiejstronyiZaporożamusibacznemiećokonaGabrjela
Batorego,kniaziaSiedmiogrodzkiegoinaKozaków,których
podjudzająludzieProkopaLapunowaisamhetmankozacki–Zarucki.
PanuAleksandrowiGąsiewskiemugorącowkremlińskichteremach,
apanJanKarolChodkiewiczsprawymoskiewskie,mocnopopsute,
naprawiaćmusi,no,inaInflantyzerkać,abytamSzwednowejpożogi
wojennejnierzucił.Stądto,abywilkazlasutymczasemniewywołać,
panChodkiewicznaBiałejRusiiInflantachzaciągówzakazałutmihi
quidemvidetur.[Podługmegozdania].Miarkujeciewaszmościowie?
–Byćmoże,żewsednoutrafiliście,waszadostojność!–rzekłpan
Wańkowicz–botojużsłuchychodzą,żepanChodkiewiczindutias
fecit[zawarłumowęozawieszeniebroni]zeSzwedami,abyręcemieć
wolnenaRusi.
–Wiemihoccaertumest[torzeczpewna],żezawieszeniebroni
jużzostałopodpisane.TerazwszystkoodKrólaJegomościzależyć
ma–odezwałsięksiążęJanuszRadziwiłł.
–Jaktorozumiecie,mościksiążę?–zapytałpanLewSapieha
iposwojemuchytrzeoczyprzymknął.
–Christ!–mruknąłksiążę.–Stronnicynasi–kneźFedor
Mścisławskij,ChworostyninibojarSołtykówmająuwięzićWasyla
SzujskiegozbraćmiipowołaćkrólewiczaWładysławanatron
kremliński,gdziejużpodobno,bijązłoteisrebrnepieniądze
zimieniem„caraWładysława”.PozostajejenoLapunow,którychce
Ruścałąpodnieść,najeźdźcówwyżenąćinacarstwoobraćswego
zkrwiiwiary...Szwedziżądają,abyMoskwauznałaswymcarem
Gustawa-AdolfalubKarola-Filipa.PanGąsiewski,panstarosta
uświackiJan-PiotrSapieha,panLisowskiinareszciewielkiegorozumu
imęstwapanhetmanlitewskizProkopemLapunowymradęsobie
dadzą,inokról,królpowiniendoMoskwypośpieszyć!...
–Akróltymczasemdwadzieściamiesięcyzabarysięwodził
zSzeinempodSmoleńskiem.„Kurnikiem”tengródnazywając,zdobył
godopieroprzedtrzemaniedzielami,siedzitamteraz,zwleka
iwszystkichzwodzi–wybuchnąłpanJózefNiezabitowski.
–Ta-a-ak!–przeciągnąłksiążęRadziwiłł.–Możemyprzespać
sprawęmoskiewskątakowemkunktatorstwem!Czyżbysprawdzićsię