Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
winnetemu,żeznalazłysięwtakiejsytuacji?Icozrobią,gdysię
otworzydrzwi?Rzucąsięnapierwsząosobę?Kolejnytelefonzapewnił
muprzyjazdpolicyjnegopozorantawpełnymekwipunku.Powinien
dojechaćzapółgodziny.Oczekiwanienawejściedodomuznowusię
opóźniło.ZposesjiwyszlitechnicyiwsiedlidoRAV-kiUszkiera.
NiemaśladówwłamaniazaraportowałTaniuk.Natomiast
ztyłujestwywietrznik,wiepan,takiodwyciągu,istamtądteż
śmierdzi.Tendommadwawejścia,widziałpan?zmieniłtemat
technik.
Tak.Cośztegowynika?
Taniukwyjaśnił,żenajwyraźniejdomjestpodzielonynadwa
osobnemieszkania.Zgadzałosiętozinformacjąodsąsiadów
Wyszkowskamieszkałazrodzicami.Albowłaściwieobokrodziców,
którzyterazbyliwsanatorium.
Czekamynaweta?
IMichałaObańskiego,pozoranta.Przyjedziezesprzętem,nie
chciałbym,żebypsykogośpogryzły.
Kurwa.Tepsyjużdługozamkniętezpotencjalnymi
zwłokami.Wiepan,jaktammożewyglądać?Banachskrzywiłsię
zniechęcią.
Wiem.Wyobraźniaminieszwankuje.
Pierwszyprzyjechałweterynarzzpomocnikiem,atużponichspec
odzamkówipozorant.Naposesjęwszedłtylko„włamywacz”,
aweterynarzeustawilisięzapłotemgotowidoewentualnegouśpienia
psów.MichałObańskiprzywiózłdwakompletyubrańdlapozorantów
iposprawdzeniu,czyspecodzamkówwszystkodobrzezałożył,sam
teżubrałsięwstrójochronny.Wraziepotrzebymiałwejśćnaposesję.
Widzącteprzygotowania,Uszkierpokręciłgłowązniezadowoleniem.
Jeszczetylkoantyterrorystówbrakuje!Dodwóchpsów!
Sierżantwstrojupozorantapodszedłdodrzwiizacząłmajstrować
przyzamku.Resztaekipy,weterynarzeigapieobserwowali