Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Michaś!krzyknąłdochłopca,któryzprzerażeniem
obserwował,jakojciecmiotasiępomieszkaniu.Zostań
nachwilęnapodwórku!Tatazarazpociebiewróci!
Bojęsię.Dzieckosięrozpłakało,kompletnienie
wiedząc,cosiędzieje,dlaczegoniemożewejśćdodomu
ztatą.Agdziemama?!Mamo!
Drażniącyzapachspalonegonawiórmięsawydobywał
sięzpiekarnika.Mężczyznachwyciłleżącąnastolelnianą
ściereczkę,otworzyłdrzwiczkipiecykaichroniącrękę
przedoparzeniemszmatką,ostrożniewyciągnąłblachę
ztym,cozostałozpieczeni.Wybiegłprzeddom,ominął
zapłakanegochłopca,tkwiącegowciążwtymsamym
miejscu,poczymwyrzuciłspalonemięsonatrawnik.
Chwyciłsynkazarękęiobajwbieglizpowrotem
dodomu.
Asia!Asia!krzyczałPiotr,biegającpopokojach
iotwierająckolejnedrzwi.Wbiegłdosypialni.Asia!
Mocnoszarpnąłzaramiężonę,którależałabezwładnie
nałóżku.Próbowałdobudzić.Kobietazwidocznym
trudemotworzyłaoczy.
Piotr?Cośsięstało?!spytałapochylonegonadnią
mężczyznę.Dlaczegotakkrzyczysz?GdzieMichaś?!
CośsięstałozMichasiem?!Usiadłanałóżkuzupełnie
zdezorientowana.
Spałaś?Coty,docholery,odpierdalasz?!Myślałem,
żecościsięstało!krzyczałmężczyzna.
Zkuchnidobiegałcorazgłośniejszypłaczdziecka.
Chłopiecsiedziałnapodłodzeibałsięporuszyć.Chciałjuż
tylko,żebymamasięznalazła,żebynicjejsięniestało