Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
krwiwmieście,samjednakniezawszestosował
wpraktyce.Tak,tak,wiemy,jesteśmyzgubieni.Jest
szansanakawałekplackazowocówdzikiegobzu?
Umieramzgłodu.ZebniezawszeokazywałAdamowi
Pierw​szemuna​leżnąmucześć.
Rozważaniaotym,jakwyglądałbędzieświat,kiedy
przestanąnimwładaćludzie,byłydawnotemu,przez
krótkiokresobrzydliwąformąpopularnejrozrywki.Były
nawetprogramytelewizjiinternetowejnatentemat:
wygenerowanekomputerowopejzażezjeleniami
pasącymisięnaTimesSquare,wygrażaniepalcem
iwyrzuty„Mamyzaswoje”,wykładyprzejętych
eks​per​tówowsze​la​kichbłę​dachro​dzajuludz​kiego.
Zczasemjednakludziomtozbrzydło,sądząc
ponotowaniachoglądalności,któranajpierwwystrzeliła
wgórę,bywkrótcerunąćnałebnaszyjęwidzowie
głosowalikciukami,przełączalizapowiedzirychłej
zagładynatransmitowanenażywokonkursyłykaniahot
dogów,jeślilubilioddawaćsięnostalgiikomedie
orezolutnychpsiapsiółkach,jeślilubilipluszowe
zwierzakinielegalnewalkiMMA,jeślikręciłoich
odgryzanieuszusamobójstwanawizji
naSłodkichSnów,pornografiędziecięcąnaSeksolatkach
lubegzekucjenaDekapitacjijeślibylizupełnie
zblazowani.Wszystkotoznaczniestrawniejsze
odprawdy.
Wiesz,żezawszeposzukiwałemprawdypowiedział
tamtegorazuAdamPierwszypełnymwyrzututonem,
któ​rymcza​semzwra​całsiędoZeba.Itylkodoniego.
Tak,jasne,wiemodparłZeb.Szukajcie,akiedyś
wkońcuznajdziecie.Ityznalazłeś.Maszrację,nie
kwestionujętego.Przepraszam.Taktojest,jeśliczłowiek
magłowęnabitąmyślami.Wyrywająsię,kiedyotwiera
usta.Ajegotonmówił:„Takijużjestem.Wieszotym.