Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ukresuhistorii,żyjemywluksusie,przynajmniejpod
wzglę​dempo​sia​da​nychdóbriru​cho​mo​ści.
Talerzewyglądająnazabytkowe,anapewnodrogie.
Wtejchwilijednakmogłabywytłuccałyzestawinie
zro​bi​łobytowra​że​nianani​kimopróczniejsa​mej.
Re​beccawy​ła​niasięzkuchnizpół​mi​skiem.
Kochana!mówi.Wróciłaś!Imówili,żeznalazłaś
teżAmandę!Pięćgwiaz​dek!
NiejestwnajlepszymstaniemówiToby.Cidwaj
paintbólowcyomaljejniezabili,apotem,ostatniej
nocy...powiedziałabym,żejestwszoku.Wstanie
Ugoru.Rebecca,jakostaryOgrodnik,zrozumie,
cotoUgór.
Jesttwardastwier​dzaRe​becca.Doj​dziedosie​bie.
MożemówiToby.Miejmynadzieję,żeniejest
chorainiedoznaławewnętrznychobrażeń.Pewnie
słyszałaś,żepaintbólowcyuciekli.Wdodatkuwzięli
mio​tacz.Na​wa​li​łamnaca​łejli​nii.
Czasemwygrywasz,czasemprzegrywaszmówi
Rebecca.Pojęcianiemasz,jaksięcieszę,żeżyjesz.
Myślałam,żetedwaśmiecieniechybniezabijąiciebie,
iRen.Byłamchorazniepokoju.Aleotojesteś,choć
przy​znam,żewy​glą​daszfa​tal​nie.
DziękimówiToby.Ładnapor​ce​lana.
Wcinaj,skarbie.Świniawtrzechpostaciach:bekon,
szynkaikotlety.SzybkowyrzeklisięŚlubów
WegańskichOgrodników,myśliToby.NawetŻyrzynka
Rebeccabezzahamowańwsuwawieprzowinę.Korzeń
łopianu.Liściemniszka.Psieżeberkanaprzystawkę.Jeśli
nieprzystopujęzbiałkiemzwierzęcym,jeszczebardziej
sięroz​tyję.
NiejesteśgrubazapewniaToby.ChociażRebecca
zawszebyłaprzykości,nawetkiedyjeszczerazem