Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
III
rszulawracaładodomubardzozadowolona.Podobałsię
jejwykładBogusi.Bezbłędnierozpoznałasiebie
wsłowach:„Zobaczysz,cobędzie”.Aleprzecieżtaksamo
zwracalisiędoniejrodzice,gdybyłamała,izawszetoskutkowało.
Dlaczegowięcterazniedziała?Wpamięciutkwiłojejporównanie
uzależnieniadopłonącegoogniska.JejPatrykjestnaszczęście
wfaziepoczątkowej,wciążłatwejdougaszenia.Spotkania
zBogusiąmogąokazaćsięwielcepomocneważnejestteraz,aby
Patrykniewciągnąłsięwcośgorszego,podobniejakdziecitych
kobiet.Asamekobiety?miłe,szczere,równiespracowanejak
ona.Jednanawetniemogłaopanowaćzmęczeniawalczyła
zzamykającymisięoczamiiwciążopadającągłową.
Niemogłapojąć,dlaczegojednaznichpowiedziaławtrakcie
przerwy,żebydobrzeprzyjrzałasięsynowi,boprawdziwej
marihuanyniemożnajużnigdziekupić.Dilerzymieszają
zróżnymiświństwami,abyszybciejuzależniała.
Patryksamsięprzyznał,żeczasemwrazzkolegamizdarza
musiępalićtrawkędlaprzyjemności.Argumentował,żeteraz
wszyscytorobiązamiastpiciaalkoholu,poktóryprzyróżnych
okazjachsięgajądorośli.
Porównajsobiemówiłjakwyglądapijanyczłowiek,ajak
palącytrawkę.Pijanyśmierdziwódką,bełkocze,zataczasię,
apotrawcewszyscysięśmiejąijestświetnazabawa.
To,comówił,niejednokrotniewydawałosięUrszulinawetdość
przekonujące.Pijanidorośliwoczachnastolatkówmuszą
rzeczywiściewyglądaćkoszmarnie.Zdrugiejjednakstrony,jeślinie
postawiszgościomalkoholu,zarazsiępoobrażająijużwięcejcięnie
odwiedzą.Jakizaśonamożemiećwpływnatych,którzynieczują
umiaruinielicząsięzobecnościądzieci?
Kiedyweszładodomu,mążleżałnakanapieprzedtelewizorem.
WpokojuPatrykabyłociemno.
Patrykjużśpi?zwróciłasiędomęża.
Niemago.Powiedział,żemusiwyjśćnapięćminutprzed
dom,żebypogadaćzkolegą,alejeszczeniewrócił.Ajasięchyba
wtymczasiezdrzemnąłem...Któragodzina?