Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Wracajdoogrodu!–powtórzyłtylko.
LadyJanezaczęładostrzegaćto,coprawnikodkryłkilkaminut
wcześniej,amianowicie,żewwilliwHampsteadbyłocośnietak.
Położeniepanidomuwydawałosiędaleceanormalne.Askorodom
wedługwszelkichpozorównależałdoprzyjacielapanaVanborough,
przyjacielpanaVanboroughmusiał(wbrewjegoniedawnemu
zaprzeczeniu)byćzatoodpowiedzialny.Wyciągnąwszy,codość
oczywiste,tenbłędnywniosek,ladyJanezmierzyłapaniąVanborough
wzrokiemzwyrazemfinezyjniepogardliwegozaciekawienia,który
wzburzyłbykrewwnajpotulniejszejzkobiet.Implikowanazniewaga
dotknęławrażliwąnaturężonydożywego.Ponowniezwróciłasię
domęża–tymrazemniewzdragającsię.
–Kimjesttakobieta?–zapytała.
LadyJanepotrafiłaodnaleźćsięwkryzysowejsytuacji.Sposób,
wktórybezcieniapretensjonalności,aleteżbezkrztyustępstwa
zasłoniłasięwłasnądumą,stanowiłwidokwartzobaczenia.
–PanieVanborough–rzekła–przedchwilązaoferowałmipan
odprowadzeniedopowozu.Zaczynamrozumieć,żepowinnambyła
odrazuprzyjąćpropozycję.Proszępodaćmiramię.
–Stop!–powiedziałapaniVanborough.–Spojrzeniajaśniepani
sąpełnepogardy,ajejsłowamożnainterpretowaćtylkowjeden
sposób.Zostałamnieświadomiezamieszanawjakieśpodłeoszustwo,
któregonierozumiem.Aletowiem:niepozwolę,abyobrażanomnie
wewłasnymdomu.Potym,copaniprzedchwiląpowiedziała,
zabraniammojemumężowipodawaćpaniramię.
Jejmężowi!
LadyJanespojrzałanapanaVanborough–któregokochała,
któregoszczerzeuważałazanieżonategomężczyznę,któregojakdotąd
niepodejrzewałaonicgorszegoniżpróbaukryciasłabostek
przyjaciela.Porzuciłaarystokratycznyton,straciłaarystokratyczne