Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
BabiloniżeprzyjechałdoTurcji,boażodNiemiectropi
osobę,przezktórąstraciłcośbardzocennego.Tęsamą,
którapostrzeliłagowbrzuchwStambuleiznówsię
wymknęła,ajejtropdoprowadziłichażdoMonako.
KiedyAntekterazotymmyślał,niepotrafiłnieczuć
odrobinywdzięcznościdotejdziwnejpostacijawiącej
musięjakogłównyzłygośćrodemzfilmówoJamesie
Bondzie.NoboktozwyczajnyuciekaprzezEuropę,
urządzastrzelaninyihandlujebroniązmafiosami
posiadającymisuperjachty?Noijakanormalnaosoba
uganiasięzakimśtakimodkrajudokraju?
Konradsięuganiał.IdlategoAntekmiałpewność,
żetenmężczyznawżadnymrazienieprzejawiałcech
przeciętnegotrzydziestoparolatkazPolski.Wkońcu
dotakiegotypowegofacetaniedzwoniłyponocy
blondwłosekobietyinienazywałygoVersace.Pospolity
koleśnieprzekupywałbyteżsalowegokilkomasetkami
dolarów,żebybezzbędnychpytańprzyniósłmurzeczy
zpokojuhotelowegoznajdroższegoresortuwStambule.
Nieprzeglądałwukryciuplanówbudynków,które
kosztowałypewniemiliony.Nieprowadziłzłóżka
szpitalnegorozmówrekrutacyjnych.Iniedzwonił
pokryjomudozaufanegoczłowiekazinstrukcją,jak
maprzekupywaćurzędników–pomyślałMoskal,
przypominającsobiejednązwielupodsłuchanych
rozmów,kiedyKonradmyślał,żezasnął,oglądając
Grę
otron
.
Skończywszysuszyćwłosy,Antekwyjrzałzłazienki
ispostrzegł,żeGronczewskiprzystanąłprzyoknie.
Ustawiłsiętyłemdoprzestronnegosalonuutrzymanego
