Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Oczywiście.
Znikającedrzwibyłypowszechnymproblememwmieście.Kiedy
znikały,ścianabyłazapieczętowanamagiąiniedałosięwyjść,dopóki
ktośtakijakReferentFredekalbojedenzwysokowyspecjalizowanych
Magistrówniepospieszyłzpomocąuwięzionymnieszczęśnikom.
Wysokagrzywnaiupomnieniebyłybardziejoptymistycznym
scenariuszemutknięciewpozbawionymwyjściapomieszczeniu
nazawszebyłoznaczniegorsze.
Alerzadkosiętakkończyło.Krążyłyhistorieotym,żeniektórzy
zaklinaczeznikaliinigdyniewracalidodomuprzezspartaczone
zaklęciemapującealetomogłybyćtylkopogłoski.Mapowanie
wymagałouważności,czasuistaranności.Wyrysowaniaplanu
napergaminieidopasowaniadoniegoinkantacji.Jedenfałszywykrok
inaprawdęwielemogłopójśćnietak.
ReferentFredekpociągnąłnosem.
Możemy?
Tak.Oczywiście.Chwyciłamtorbęzpapieremiołówkami,
gotowanażmudnenotowanie.Aleprzynajmniejmiałotobyćżmudne
notowaniewjakimśinnymmiejscu.Strasznaszkoda:porzucaćtyle
ekscytującejdokumentacjidouporządkowania.
Mmm.Nocóż,postaramsię,żebyśdostawałajejwięcej.
Zamarłam,przyglądającsięjegotwarzy.Musiałwiedzieć,
żeżartowałam.AletwarzReferentaFredekabyłapozbawionawyrazu.
Trudnobyłocośzniejwyczytać.Mimotoogólniebyłznaczniemilszy
odpozostałychReferentów.Odczasudoczasupozwalałmiwchodzić
doAteneumwczasieprzerw,żebymmogłapopodziwiaćścianypełne
książekidrabin,niemalginącegdzieśwysokoponadgłowami.
Mówiono,żewAteneumbyłotylewiedzy,żegdybyktośzdołał
przeczytaćwszystkieteksięgi,tomiałbywiedzęrównąbogu.
Mądrośćboga,jakmawialiniektórzy.Aleinniuważali,
żetoabsurdalne.Wiedzanieczynimądrym.
Nie.Mądrośćwymagaodpowiedniejilościzdrowegorozsądku,