Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nadążała.
Poczekaj.Złapałagotużprzyschodach.Skoronie
chceszpozować,tomożechociażzrobimysobie
pamiątkowezdjęcie?Będęsięchwalić,żepoznałam
paleo…faceta,któryodkryłBruna.
Toniejagoodkryłem.
Alekierujeszpracami.
Tylkokogośzastępuję.Jeszczepróbowałsię
wymigać,aleEwelinadopięłaswego.Przecież
wystarczyłomiećfotografięipomachaćniąstrażnikowi
naogrodowejfurcie.Jakodobraznajomakierownikaprac
zostaniewpuszczonanaterenwykopalisk,atamprzekaże
pamiątkęCezaremu.Pretekstdokolejnegospotkaniajak
złoto.
Czytonaprawdętakiewielkiepoświęcenie?Sprawić
dziewczynieodrobinęradości?Proszępana!zakrzyknęła
namężczyznę,którywłaśniewszedłnawały.Zrobinam
panzdjęcie?
Czytamałapijawkawreszciesięodczepi?
Cezarypowinienjużwracaćdopracy.Zmurówwidział
zdenerwowanegojegonieobecnościąLesiaka,który
miotałsiępostanowisku.Niechjejbędzie,odjednego
cyknięcianiktprzecieżnieumarł.Ledwiejednakpodjął
decyzję,jużjejpożałował.Nawiedzonapanifotograf
dorwałajakiegośgościa,półgodzinytłumaczyła
muzasadykompozycjiobrazuiwreszciewcisnęłasię
Cezaremupodpachępozować,takpełnaentuzjazmu,
żezwątpił.
Terazjeszczesamzarządziłapodstępnawiedźma.
Jednojedyne.Zakręciłasiętakszybko,żenawetnie
zdążyłzaprotestować.Dopięłaswego.Odebrałafacetowi
aparatizprędkościąświatłazaczęłazwalniaćmigawkę.