Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
imuszęstwierdzićzdumą,żerodzicedotrzymalitej
obietnicy!
Rozpocząłemwięcnoweżycie.HeinrichBarth,
najpoważniejszyprofesorpianistykiwCesarsko-
KrólewskiejAkademiiMuzycznej,przyjąłmnie
napodstawierekomendacjiJoachima.Cowięcej,zgodził
sięuczyćmniebezwynagrodzeniaizająćsięwmoim
imieniucałąstronąfinansową,czyliinkasowaniemwpłat
odczterechfundatorówipokrywaniemztegofunduszu
wszystkichmoichwydatkównażycie,pozostałelekcje
itp.Chwilowosprawyprzedstawiałysięwięcdość
pomyślnie,amojanajbliższaprzyszłośćzdawałasię
zapewnionaizłożonawdoskonałeręce.
Bardzoistotnymproblemembyłakwestiamojej
edukacjiszkolnej,toteżJoachim,Barthimatkaomawiali
gowielokrotnie.Nakoniecpostanowilinieposyłaćmnie
do
Realgymnasium,
doszlibowiemdowniosku,żelepiej
będzie,abymnaukipobierałwdomu.Niełatwobyło
jednakznaleźćodpowiedniąosobę,którabymnie
przygotowywaładocorocznychegzaminów
gimnazjalnych,trzymającsiępełnegoprogramunauki
szkolnej.
OstatecznieznalezionodoktoraTheodoraAltmanna,
którysamgotówbyłwziąćnasiebiepełną
odpowiedzialnośćzamojewykształcenie.Pewnego
porankaogodziniedziewiątejprofesorBarthzaprowadził
mnienapierwsząlekcję.Naukamiałasięodbywać
codziennie,podwiegodziny.
Dzień,wktórympoznałemTheodoraAltmanna,był
niezapomniany!Wydałmisięwysokim(byłemjeszcze
mały,rzeczjasna),mocnozbudowanymidośćtęgim
mężczyznąokołoczterdziestki,odużejokrągłejtwarzy;
nanosiemiałpince-nezwstalowejoprawie,uwiązane