Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ2
OGERTRUDZIEPONIATOWSKIEJ,
DEDOMO
PIONTEK,SŁÓWKILKA
GertrudaPiontekurodziłasiępodznakiemSkorpiona,
wpewienzimny,październikowyporanek.Pięćminut
poGertrudzienaświatprzyszłajejsiostraKrystyna.
JakożeGertrudanaświatprzyszławcześniej–niedużo,
alezawsze–wżyciuteżwewszystkimmusiałagrać
pierwszeskrzypce.Dopewnegomomentuudawałojejsię
to,jednakżesiostradzielniedeptałajejpopiętach.Noi–
jaksięmiałookazać–wniektórych,tychnajbardziej
istotnychkwestiachwkońcująprzegoniła.
Mimowszechogarniającejrywalizacjisiostrykochałysię
niezmiernieibyłygotoweoddaćzasiebieżycie.
Wychowywałysięnawsi,pośródkrów,kur,gęsioraz
prosiaków,iobieniebyłypewne,czegobardziej
nienawidzą.Odmomentu,kiedyojcieczabrał
jedomiastawodwiedzinydociotkiJulki,wiedziały,
żenawsiniepozostaną.Zażadnepieniądze…
Problemembyłotylkoto,żetychpieniędzyniktimnie
proponował…
Gdykończyłyszkołęśrednią,ciotkaJulkazmarła,
zostawiającimmieszkaniewGdańsku.Niewahałysięani
chwili.Porzuciłyrodzicówwrazzcałątrzodąchlewnąoraz
bydłemrogatymipojechałydoGdańska.
JednymznajszczęśliwszychdniwżyciuGertrudy
Piontekbyłdzień,kiedyto„Piontkiem”byćprzestała.
Zgodnieześlubnąmodąlatsiedemdziesiątychubrana
wdługą,bardzoromantycznąbiałąsuknię,dumnie