Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
potężne.Bywykupićnaszedziałkiodmiastaitymsamym
uniemożliwićichprzejęcieprzezjakikolwiekinnypodmiot,
potrzebowalibyśmyogromnegomajątkulubznajomości.Niewiem,
coznamibędzieijakdalejpotocząsięlosynaszegoWoodheaven,
Sam…
–Jesteśdobrądziewczyną,Claire.Rezolutnąiprzedsiębiorczą.
–Mężczyznazacisnąłdłońnamojejręce.–Mimorodzinnejtragedii
dałaśsobieradęipokonałaśprzeciwności.Jajestemjużstary
izmęczony.Odejdęnaemeryturę.Alety…Tyzpewnościądaszsobie
radę,bojesteśsilna.
–Bojestemsilna…–powtórzyłamzanimsłabo.
Samwemniewierzył.Możetymrazemijapowinnam?
–Jednaztychksiążek–wskazałamnależącenaladziepowieści
MrDarcy’ego–podobniezresztąjakzresztąkażdainnategoautora,
matrafićdobiblioteczkiwkawiarni.Zrobięwszystko,byklienci
SweetHollowdalejmoglijeczytać,popijająckawęzrobionąprzez
Abbieiczęstującsięmoimiwypiekami,atyżebyśnadalmógł
dostarczaćlekturydlanich.
–Napewnocośwymyślisz.Jakzawsze,Claire.
–Niechtennowywłaściciellepiejuważa.Jeszczeniewie,zkim
zadarł!–zażartowałam,wygrażającpięściąwyimaginowanemu
przeciwnikowi.–JeszczedosięgniegogniewClaireAbramson,
awtedy…wtedybiadamu!
–Niechciałbymbyćwjegoskórze.–Staruszeksięzaśmiał.
–Tenbogatybubekstojącynaczeletejcałejkorporacji,która
ostrzysobiezębynaWoodheaven,jeszczezmienizdanie.Zobaczysz.
Obiecujęci!Łatwosięniepoddamy.Pożałuje,żeznamizadarł.
–Trzymamcięzasłowo,ClaireAbramson.Trzymamcię
zasłowo.