Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
chłopiecspytał:
JesteśRosjanką?
Powiedziałam:
Tak.
Uderzyłmniewtwarz.Nieznamtegochłopca.Niejest
zmojejklasy.Dzieciprzezywająmnieiinnychnie-
Czeczenów:„zdechłyJelcyn”,„Jezusek”,
„ġaskixak”
(ruskaświnia).Cozłegoimzrobiliśmy?Tedzieci
przyjechałyzRosjiniebyłytunawojnie,jakmy.Teraz
mówią:„Tutajwszystkojestnasze.Tonaszaziemia.
ZabićwszystkichRuskich!”.
Doklasysamanieidę.Bijąmnie.Drąmiubranie,
ciągnązawłosy.Czekamnanauczyciela.Tylkoznim
wchodzędoklasy.Adotegomomentustojęzadrzwiami.
Chowamsię.Albowtoaleciezamykamdrzwinaklucz.
Porwalimizeszyty.ZrobiłatoAnży.Wzięłaiporwała.
AsłaniMilanamnietrzymali,aRasulkopałmnienogą
wbrzuch.Tylkomniejednąuważająwklasie
zaRosjankę.
17czerwca
Zapomniałamnapisać,żezimąumarłababciaAlonki.
BabciaRimmabyłabardzosurowa.KochałaAlonkę.
Pochowanonapolanieprzydomu.BabciaRimma
marzławwojnę.Głodowała.Byłasparaliżowana.
Aloncezmarłjeszczetata.Wcześniej.Pomagałludziom
gasićpożarisięudusił.Byłodważny.TerazAlonkazostała
tylkozmamą,ciociąWalą.Tonaszeprzyjaciółki!
18czerwca
Wymyśliłamtak:dowiadranalewamwodęidodaję
kartoniksoczku„Yupi”.Potemnalewamdoszklanek,
dorzucamlódiidęsprzedawać.SprzedajęnaRynku
Centralnym.Mamnasobiebiałąchustkęibiałyfartuch.
Asukienkęmamdługą,zieloną.Mamapomaga
wkawiarni,sprzedajeciastka.Zatodostajeciastka
dodomuitrochępieniędzy.MamapracujeuCzeczenów.
WołająnanichEdikiArlet,alenaprawdęmążiżona
nazywająsięinaczej.Przygarnęlirosyjskądziewczynkę