Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
DziadekSzamiljestszlachetny.Madługąbrodę.Kocha
książki.Mamapodarowałamudużoksiążekzbiblioteki
dziadkaAnatolija.Niektóreksiążkisięniespaliły.Dziadek
Szamilzapakowałcałysamochód.
Jegosynowiedorośli,alekiedymówimilczą.
Mówiątylkowtedy,kiedyimpozwoli.Takijestobyczaj.
Mnieprzynieślichałwęicukierki.
Mamajestpięknawnowejsukienceizielonejchustce.
4grudnia
Alonkamiaławczorajurodziny.Terazma10lat.Ale
jabędęmiałaniedługo11,więcjestemważniejsza!
Znówwyłączyliświatło.Siedzimypociemku.Piszęprzy
świeczce.
SąsiedzidobralisiędociociWali.Chcielisiędostać
przezbalkon,żebyzabić.Mojamamawzięłagwoździe
iponabijałajenabalkonie.IwtedysąsiadDżimzbloku
naprzeciwkoisąsiadBaudweszlinocą.Przynieślizdziałki
drabinę.Przystawilidobalkonuiponiejweszli.Potem
jakzacznąkrzyczeć!Pokaleczylisobiegwoździamiręce.
Darlisię!Krzykobudziłmamę.NocowałyśmyuAlonki.
Mamawyszłanabalkonikopnęłaich.Polecielinadół
zdrabiną.Krzyczelinacałepodwórko:
Ruskahołota!Ścierwa!Zarżniemywas!
Amamapowiedziała:
Gównodostaniecie,anierosyjskiemieszkanie!
ZostawcieWalęwspokoju,podłedranie!
Innisąsiedzimówilimamie,żebyniebroniłaciociWali.
Wszyscymamęlubią.WołająnaniąLejla.Alemama
powiedziała,żenieustąpi.
LejlamówinamamęmójojczymRusłan.Jest
Czeczenem,przyjacielemodsercamojejmamy.Mama
gouratowała.NarynekprzyjechałyBTR-yiłapały
mężczyzn.Potemichprzesłuchująizabijają.Wiozą
dotakiegomiejsca,któresięnazywaobózfiltracyjny,
itamzabijają.Rusłansprzedawałczęścidosamochodów.
Wjegoalejcenarynkuwyłapaliwszystkichinawet
chłopców,istaruszków.MamapodałaRusłanowipustą
butelkęnawodęizaczęłakrzyczeć: