Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
napodłogę!Mamateżupadła.Naklatkęwpadłpocisk.
Pojawilisięskądśbojownicy.Pewniezdziałek
–napodwórkudawnoichniebyło.Przybiegli,zaczęli
wyciągaćrannych.Naklatcedym,spalenizna!Okropny
krzyk!Przybieglidonas,krzyczą:
–Dajciebandaże!Jestkuparannych,towasisąsiedzi!
Mamazłapałaprześcieradło,zaczęłajerwać.Potem
zobaczyłaubojownikazapasemnóż.Krzyczy:
–Nożembędzieszybciej!
Zaczęliciąćprześcieradłonożemiopatrywaćsąsiadów.
Leżałamnapodłodze.Dzwoniłomiwuszach.Potem
mamapowiedziała:
–Przyniosęwięcejprześcieradeł!Isznurek.Mocno
krwawią!
Poszłazpowrotemdomieszkania.Iwtedyjeszcze
jedenstrasznywybuch.Wklatkętrafiłdrugipocisk.
Wszyscy,którzyprzybieglinapomoc,zostalirannilub
zabici.Amamacudemocalała,bowróciła
domieszkania.
Byłystrasznekrzyki.Naszedrzwisięwypaczyły
odwybuchu.Niezamknęłyśmyichnazamek,dlategonie
wyleciałycałkiem.Poczołgałamsięnaklatkę,atam…
TAMczęściludzi–kawałkiciałidużokrwi.Akrew–gęsta,
ciemna.WujekAdamkrzyczy.Tłuczegłowąopodłogę
podnaszymidrzwiami.Urwałomustopę.Wtedygdy
przedklatkągrałdlasąsiadównaharmonii.Podpity.
Patoszkatrzymasięzabrzuchikrzyczy:
–Ratmir!
CiocięŻannę,sąsiadkę,rozerwałonastrzępy,aciocia
Tamarakrzyczała:„Jestranna,ajejsynazabiło”.Jejsyn
siedziałpodklatką.Okazałosię,żeRatmirwkapeluszu,
ten,którypodobałsięPatoszce,zostałzabity.Przybiegł
napomoc.Innisąsiedzibyliranni.
MamawujkowiAdamowi,sąsiadowizpierwszego
piętra,przewiązałanogęsznuremodnaszejgrzałki.
Onkrzyczał:
–Lena,zabijmnie!Zabij!Boli!
Amama:
–Nadniachurodzicisięczwartedziecko.Musiszżyć.