Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zawszelepiejjeśćwtowarzystwie,oilewogólecośjeszostatnio,
bośbladaniemiłosiernie.Jakprzyjdziesięrozebraćdolżejszejsukni,
toludziegotowicięuznaćzaworekkościnieowijaławbawełnę
służąca.
CiężkomipogodzićsięześmierciąwujaszepnęłaCecylia.
Doskonalewiedziała,żewyglądaniezdrowo,izgadzałasięzoceną
doktoraDaleckiego,żewszystkiemuwinnenerwyinależysięstarać
owiększyspokój.Alespokojuprzecieżmiałapoddostatkiem.Może
towoliżyciabyłowniejzamało?
MnietakichgłupotnieopowiadajżachnęłasięLeosia.Wuj
twójnaMichałażywotzakończył.Głębokażałobaprzewidziana
doGodów,atywłaśnieodnowegorokutakpodupadłaś.Albertowa,
miastdbaćociebie,tochybanatwoimwikciepasieswojedzieci!
Maichsiedmioro…wtrąciłanieśmiałorudowłosaCecylia.
Ciężkoztakągromadą.
O,pewnie,pewnie,jakstarekoniewchaciesiedząizobjadania
innychżyją.Atymożejeszczemiłosierniejejprzedłużyłaś?
NaledwodostrzegalnekiwnięciegłowąLeosiaparsknęła.Jedz!
Opowiesz,cosięokazałowurzędach.
ZostajęwBiałej.Tutaj!Wujzadbałomnie,jenowszystkotak
długotrwało,bodyspozycjeswojezłożyłprzedlubelskimsądem.
Lublintoinnaguberniainimodpisyznotariatuprzyszły,tyleczasu
minęło,choćprzedGodamizaczęłasiętaszarpanina.
Notak,alecodokładniesięokazałowtychurzędowych
pismach?dopytywałaLeosia,krojącchleb.
Domidziałkęwujwykupiłwtysiącosiemsetsześćdziesiątymroku
legalniewedleaktsporządzonychzpodpisemsamegoasesoraPautuza.
SynRawicza,tego,coposesjęwujowisprzedał,jakiejkolwiek
rekompensatystaraćsięniemoże.
Czylinadaremnocięnachodziłistraszył.Chytrusjeden.
WPiszczacusięożenił,tonacomudomwBiałej?Jakbydokolei
bliskoniemiał,tobynawetsięniefatygował,leńjeden,nalekkim
chlebiechowany.Czylicałataposiadłośćtwoja?pytaławprost
Leosia.
Moja.Testamentemzapisanałączniezruchomościami,biżuterią
ciotkiisumąodłożonąwKasieTowarzystwaWzajemnejOpieki.
Comiesiącmamzapisaneodbieraćprzekaznadziesięćrubli.Starczyć
manatrzylata,alemnietakniewielepotrzeba,żenadłużejbędzie.
TożtomajątekwyjaśniałapannaTurawska,samajeszczezdumiona
takimzrządzeniemlosu.