Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nakrzesłachpanowie,niektórzystalioparciościanę.Eugeniausiadła
przyoknie,skądroztaczałsiędobrywidoknapodwórze.Jejmąż,
nauczycielStefan,siadłtyłemdostaregoklawikorduzałożonego
rozmaitymipismami.
–Ipanienkatutaj?–zagadnęłaAdelazarumienionedziewczę,które
samoledwoskończyłonaukę.
–Pensjanienauczyżadnejpracy,inopodstawowejwiedzyiobycia.
Jaksięuwinęwgospodarstwie,matcepomogę,toizchęciądzieci
wmajątkupouczę–odparłarezolutniehrabiankaŚwiatopełk-Mirska.
–Cieszęsię,żeideamojazyskałatyluzwolenników.Nicniejesttak
potrzebnenaszemunarodowiwtejciemnejzaborczejnocy,jakwiedza.
Ktomawiedzę,niezaznanigdybiedynitrwogi.Potemudziecinasze
odmałegouczyćnależy–zacząłwzniośleStefanDoliński.
–Zaczniemyodsprawnajprostszych,alezarazemnajważniejszych:
pisaniaiczytania.Dzisiejszywykładbędzieonaszymłacińskim
alfabecie,zasadachjegokaligrafii,akcentuiortografii.Możetowyda
sięzebranymnudne,bezpotrzebne,alenicbardziejmylnego.
Oczywisterzeczyłatwonamumykają,abłędnenauczaniepisania
więcejmożeprzynieśćszkodyniżpożytku.Znaćmusimypodstawy,
bytępracęupodstawprowadzić.
Cecyliawyjęłakajetinotowałacoistotniejszeuwagiipuenty
prowadzonegoprzeznauczycielawykładu.Nimzebranisięspostrzegli,
zastałaichciemnanoc.
–Widzisz,gołąbeczkokochana!Udałosię.Niepotrzebnetwoje
nerwy.–StefanDolińskipocałowałżonęwpoliczek.–Nikt
niepożądanyzebranianamniezakłócił.
–Bojeszczesięniezwiedzieli.–EugeniaDolińskaodetchnęła
zulgą.–Alelichonieśpi–dodałazpewnątrwogą.
–Toprawda.Dlategonastępnywykładwygłosiszunas.Zbierzemy
siępodpretekstemimieninJózefa–wymyśliłanaprędceAdela
Jasnowska.–Apóźniejktośzaprosinasdalejidalej…
–Bardzosprytnypomysł–pochwaliłLechSzałkiewicz,który
kuzdumieniupannyTurawskiejtakżeuczestniczyłwkursie.
–Pamiętajcie,cobykajetychować,żebprzypadkiemniedostałysię
wniepowołaneręce–upominałanaodchodnymnauczycielowa,
zamykajączagośćmidrzwi.
SeminarzyściopuszczalidomprzyBrzeskiejostrożnie,bynie
wzbudzićuwagipatrolu.
–Jaktydodworcawtakąciemnicęzajdziesz?Aimrózsięwzmaga.
Nocujmożeumnie?–troskałasięoCecylięJasnowska,gdyponownie