Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zupełnienierozumiał,aktorstwobyłodlaniegowyboremtak
niewyobrażalnym,żechybaszybciejpojąłbywolontariatwAfryce,ale
Hankatakwybrała,aoniwsparli.Evapamięta,jakJindřichnie
cierpiałwstawaćrano,alekazałamuodwozićHankędoPragi,żeby
niemusiałatłucsiępociągiem,zawszebyłwtedywściekłynaEvę,
warczałnanią,aleostateczniewstawałijechał.Evazmuszałagoteż,
żebychodziłnajejprzedstawienia,wiedziała,żetoucieszyHankę,
Jindřichpotakimspektaklutylkokręciłgłową,akiedyHankazaszła
wciążę,powiedział,żemadość,niechciałjejwidziećnaoczy,
wściekłsiętakstraszliwie,żezrobiłomusięsłaboimusiałsię
położyć.
Więcterazitakpewniebyjejniedoradził,podobniejakEvanie
wiedziałby,dlaczegoHankasięzgodziła,skoroodkilkulatbywa
tutakrzadko,jeszczewwakacjenicniezapowiadałoczęstszych
odwiedzin,jednawizytawmiesiącu,zprzyzwoitości,tydzieńlatem,
dwadniświątBożegoNarodzeniaityle,ateraztakazmiana.Alejest
pewna,żeJindřichteżbytegochciał.Vikibędzieterazzemną.Tak
bardzosięcieszę.Porazpierwszyodkądcięniema,czuję,żejakoś
damsobieradę.Muszęjużiść.
Wracadodomu,rozpadałosię,czylidziśzpracwogrodzienici,
pośniadaniuzakładaciepłeubranie,jakbymiaławyjśćnadwór,ale
idzienapiętro,niepaliłatamostatnio,niebyłopotrzeby,robimały
obchódpopokojach,wczorajwieczorempostanowiła,żenaszykuje
Vikiemupokójgościnny,jestwprawdziemniejszy,alewzupełności
wystarczy,większymusizostawićdlaAdasiaijegorodziny,wiadomo,
jestichczwórka.KiedyprzyjedzieHana,możespaćzniąwsypialni,
nałóżkuJindřichaalbonakanapiewdużympokoju.
Otwieradrzwi,łóżko,szafa,komodazzimowymiubraniami.
Trzebaopróżnićszafęikomodę,Vikiułożytampóźniejswojerzeczy,
musimuprzynieśćjakiśstolik,możetenmałyzpokojuobok,Katka
używałagowprawdziejakoprzewijaka,aletakrzadkozostająnanoc,