Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
SABINA
1.
Obracamwpalcachpapierosaicholernieżałuję,żenie
będziemidanegowypalić.Odruchwsunięciafajki
międzywargiisięgnięciapozapalniczkęjestniemalnie
dopowstrzymania.Niechcętemuulec.Nie
maznaczenia,jaksilnejesttopragnienie,muszęje
wsobiezdusić.
Udajemisię.Chowampapierosadonapoczętejpaczki,
którąkupiłamjużdobrychkilkamiesięcytemu,
izociąganiemruszamwstronęniepozornychdrzwi.
Zniebasiąpideszcz.Dalekomudoulewy,którawczoraj
nawiedziłamiasto,alepanująceodparudniwietrzysko
sprawia,żezimnekroplewodyitakwściekleatakują
mojątwarz.
Oddłuższegoczasuprzychodzętutajregularnie,nigdy
nietoprzyjemnewizyty,aledziśdenerwujęsię
bardziejniżkiedykolwiekprzedtem.Usprawiedliwiam
topoczuciepaskudnąpogodą.
Przekraczamprógiotrzepujęsięzpokrywającejmoją
odzieżwody.Zanieczyszczonaspalinamicieczzcichym
plaskiemlądujenaposadzce.Pojedynczekropleszybko
zlewająsięwgrubszestrużkiiszpecąeleganckąpodłogę,
któradozłudzeniaprzypominaprawdziwymarmur.Nie