Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zespołów(kujejwielkiemuniezadowoleniunawet
narandkę),nerwowokaszlał,specyficzniepocierałnos,
gdycośmusięniepodobało.Mimotychdrobnychwad
Olgaakceptowałagowcałości.Byłostrożny,
bowprzeszłościzbytniosiępospieszyłizamiast
znarzeczonązostałzniczym.Dlategoprzeprowadzał
obserwacje,agdyjużnabrałdoniejzaufania,zacząłsię
otwierać.
CotudużomówićMałeckazadurzyłasięnacałego.
Mężczyznamiałwszystkiecechy,którewysokosobie
ceniła.Byłopiekuńczy,pracowity,dowcipny.Zrezerwą
podchodziłdozwiązków,więcnieangażowałsięodrazu,
nienaciskałnato,bynatychmiastprzejśćdonastępnego
etapu.Czasamidogryzalisobienatematyzwiązane
zpracą,aniekiedydzielilisięprojektami,gdziearchitekci
iprojektanciogrodówodwalilikawałdobrejroboty,
izachwycalisięprzyjętymitamrozwiązaniami.
ZnajomośćtrwałaniecałetrzymiesiąceiOlganigdy
niebyłaszczęśliwsza.Tyleżewjejsercunieprzyjemnie
drgałocoś,cochciałastłamsićwzarodku.Tamyślbyła
niedorzeczna,azarazemnajrozsądniejsza.Toniemogło
dziaćsięnaprawdę.Robertniemógłbyćprawdziwy.Był
zbyt…idealny,aprzecieżideałówniebyłonatym
świecie.Amożeideałyistniały,aletylkodlakonkretnych
osób?Olgazdusiławsobiemyśl,żeonaniebyłaideałem
dlaRoberta.Okłamałasamąsiebie,żebyłaidealnadla
Terkiewki,chociażwiedziała,żetowierutnabzdura.
Codzisiajbędzieszrobićpopracy?spytał,
obejmującramionami,gdyprzygotowywałasobie
kawę.