Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naturalniesłabszaodprawej,ateraznadnaturalniesilniejsza.
Esem-floresemznadnadgarstkaszybkoiwścieklechwyciłza
czarnąkoszulkę.
Uważajtrochę!Nowygłosbrzmiałwpełnejmocy.
CzarnaKoszulkaodwróciłsię.
Sorka,niechciałem…
Niemasprawywarknąłgroźnie,konstatując,że,
notak,młokosniemiałżadnegotatuażu,tylkonakoszul-
ce.Ipamiętaj:pokornecielęniessieżadnejmatki!Zdycha
zgłodu!Zapamiętasz?
Oczywiście!odpowiedziałjakodpowiadasięświrom
spadającymzniebawprostnaśrodeksklepu.
Ijużgoniebyło.Pozostałasatysfakcja.Ulga,żejednak
niedałsiępogrążyćpracowniczcezrafykoralowej,żecza-
rodziejskiKlimtmaznaczniewiększąmoc.Ba,wesołośćgo
ogarnęła.Przecieżtamtenodpowiedziałmujakodpowiadasię
świromspadającymzniebawprostnaśrodeksklepu!Ubawio-
nyiupojonysukcesemnawetniezauważył,kiedystanąłprzed
mydłami,ludwikami,gąbkamiifoliami.
Staruszkiteżniezauważył.Mikrabyła,nawetwstosunku
doniego.Błękitnewłosy,którymizdziwiłsiępochwili,kąt
okamógłwziąćzapudełkochusteczek,leżącychwrogu,na
półceniżej.Niewyczułteżmrowieniawręce,choćnanią
patrzyła,możedlatego,żesygnałpłynąłjakiśmętny.Najpierw
usłyszałpodlewymramieniem:
Dawnoniebyłowojny,zapomnieliście…
Łagodnytonwdzierałsięwtrzewiaiwzbudzałagresję,
botobyłspecyficznyton,właściwystarymludziom,zzaśpie-
wemupartejpewności:jestoczywiste,żewszyscysięmylicie,
cokolwiekbyścieniepowiedzieli!Cowięcodpowiedzieć?Jak
dyskutować?Ijakiejwojny?Ciągletamtejwojny?Swojąmiał
idzisiajwygrałnajważniejsząbitwę,aleonaprzecieżniemogła
otymwiedzieć.
26