Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PomagawgospodarstwieodparłaNiepełka.
Rzeczywiście,młodykajakarzbyłjeszczeprzedobozem
sportowym.Wykorzystywałkażdąmożliwość,byzarobićpieniądze
iodciążyćswojąmamę.Weronikawiedziała,żechłopak
manaświecietylkoiniepełnosprawnąsiostrę,amatkamożeliczyć
tylkonaniegopodobnasytuacjabyłaprzecieżwjejrodzinie.Mama
NiepełkibyłamłodszaoconajmniejdziesięćlatodmamyPawła.
Ijakby…zaradniejsza.Mobilizowałydotegochorobacórki
icharakter.
Acotyrobiłaśwwakacje?spytałacórka.
Latawtedyniebyłytakiedeszczowe.Zawszezrodzicami
wyjeżdżaliśmynadmorzeiwracaliśmyzpięknąopalenizną,
wzbudzająctymzazdrośćsąsiadów.Kobietazaczęłasięśmiać.
Zanosiłasięradościąprzezdłuższąchwilę.Kochanie,przepraszam
wydukaławkońcu.Przypomniałamisiępewnawakacyjnasytuacja.
Maszochoposłuchać?
Weronikaskiłagłową.
Nigdyniezapomnętamtychwakacji,choćtylewodyupłynęło
zaczęłamatka.Miałamwtedydziewięćlat.Nosiłamwarkoczyki
grubościołówka,natwarzymiałammnóstwopiegów,awsobie
nieustannąchęć,abyukryćsięprzedświatemwmysiejdziurze.
Paraliżowałamnienieśmiałość,takaprzezdużeN.Byłamwrodzinie
czarnąowcą.Pozostalibrylowalizawszeiwszędzie,pchającsiętam,
gdziegwarnoitłoczno.Błyszczelinakażdymparkiecieiwkażdym
gronie.Dlamniebyłtokoszmari…jakwytoterazmówicie?
Obciach.Mamamrugnęła.Tobyłmójpierwszyizarazemostatni
wyjazdnawczasyzrodzicamiizbabcią.Potemchciałamjeździć
nakolonieiobozy,jednakzdalekaodupiornejrodzinki.Lato
witaliśmywmałymnadmorskimmiasteczkunatakzwanych
wczasachzakładowych.Pechchciał,żenanaszymturnusietrafiłsię
nawiedzonykaowiec.Totakianimatorkulturalny.Stawałnarzęsach,
bykażdydzieńokrasićsolidnądawkąrozrywki.Oglądałaśzemnąfilm
Rejs.Pamiętasz?
Weronikaprzytakła.
Postaćztegofilmutobyłonicwporównaniuzpanem,którego
miałamwątpliwąprzyjemnośćpoznać.Dziękijegokreatywności