Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
NIKIITESLA
MAGICZNARĘKAWICASUPERCYBORGA
26
Nikipokręciłgłową.
–Cyborgitoludziezmechanicznymiczęściami
zwiększającymiichmożliwości.Roboty,którewy-
glądająjakludzie,toandroidy.
–Racja–zgodziłsiękumpel.–Mandroidy!
–Androidy!–poprawiłgochłopiec.
–Oneteżzawszeprzechodząnastronęzła–pod-
sumowałSilas.
Nikiwestchnął.Cieszyłsię,żeTeslawyłączyła
sięztejrozmowyiposzłaporazostatniprzyjrzeć
siędłoniomswojegoimiennika.Ladachwilamiały
zostaćpodłączonedoresztyciała.Nikiniespo-
dziewałsię,żerobotywpadnąwmorderczyszał,
alepodejrzewał,żejegosiostramogłabyjezastą-
pić,gdybymusiałasłuchaćpaplaniaichkumpla.
WtejchwiliTesliniegroziłytyradySilasa.
Dziewczynkaponadwszystkokochałaroboty,
oczywiścienieliczącrodzicóworazmożejeszcze
cytrynowychciasteczekzorzechamimakadamia,
więcmechanicznedłonieoczarowałyjąodpierw-
szegowejrzenia.
KiedySilasopowiadał,poczymmożnapoznać,
żedanyrobotprzeszedłnastronęzła,Nikispoj-
rzałnasiostrę.Odrazudostrzegłtosamomelan-
cholijnenieobecnespojrzenie,którewidziałuniej
wkorytarzunieopodalkuchni.Tesla,uświadomił