Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żebyłNiemcemabyćNiemcemwPolscetofelerniedonaprawienia
dodawałomuskrzydeł.Kiedyśmożeopiszetowszystko.Wyda
książkę.Reportażzpobytuwkrainieliliputów.JakiśNowy
Guliwer.PrzygodybaronaMünnhausenawkraju,gdzierządzących
jestdwarazywięcejniżrządzonych,awiaraprzenosigóry.
Alezrobiłjużwszystko.Więcejniemoże.Wystarczy.Jest
zmęczony.Zulgą,awkażdymraziebezsmutku,przyjąłtensygnał
zredakcji,porajestbliska.Jeszczechwila,trochęcierpliwości
ibędziemógłwreszcieopuścićpokładtejsamobójczejmaszyny.
Wylądujecałyizdrównamacierzystymlotnisku.Zakończyswoje
heroiczneposłanie;wracającdodomu,któregowistocienigdynie
posiadał.Bootoznalazłsięktośnajegomiejsce.Następca.Martin?
Tenmłodymelancholik,któregopoznałnaodprawiewBadHarzburg?
Ach,tak.Tobystrychłopak,choćnatakiegoniewygląda.Jakiś
nieśmiały.Tyle,żezeswojąznajomościąpolskiegoporadzisobie.
Noibędziemiałtuwesoło.Aodkiedy?Jużwsierpniu?Toniech
przyjedzieciutwcześniej.Jakieśdwatygodnie.Towystarczy,żeby
gowtajemniczyćwlokalnearkana.Ustąpimumiejscewkabinie
pilota,oddadrążekwjegoręceijaksolidnyweteranpodzielisię
zmłodszymswojąwiedząopolskichzaświatach,którejużoblatał.
Tamtegowieczoru,jużpoodłożeniusłuchawki,Martinowiwydało
sięniezwykłe,żePeter,lotnikcałągębą,odradzałmupodróż
samolotem.Sambysobienieodmówiłpodniebnejprzygody,nawet
gdybytobyłajednaztychsowieckichlatającychtrumien.Wolałby
naturalnieBoeinga,gdzieprzyjednejwhiskyzadrugąoraztrzech
czwartychcygaraHabaneraTrabucosopowiedziałbysąsiadowi
onalotachnaLondynlubobombardowaniuamerykańskichdesantów.
Tak,jakbysamwnichuczestniczył.
Tajegoniespodziewanafobiadotransportulotniczegobyła
zastanawiająca.Aletrudnobyłosięsprzeciwićlubniezaufaćjego
mentorskiejswadzie.Takijestprzekonywujący.Takipewnysiebie.