Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Właśnieotrzymałeminteresującąinformację.
ZaśmiałsięchytrzeLiam.Możliwe,żeprzyspieszy
pewnesprawydodałzadowolony.
Zailemożesztubyć?rzuciłdotelefonuKing.
Zaotworzenietwoichdrzwiodpowiedział
przekornie.
Chryste,jesteśpieprzonymstalkerem?Nie
dowierzał,aleposzedłjeotworzyć.
Chciałbyśprychnąłisięrozłączył.
Gdyotworzyłdrzwi,natrętnygośćrzucił:
Niejesteśdlamniewżadensposóbatrakcyjny.
Jesteśpoważniechory.Przysięgam,żecipomogę,
tylkochciejdaćsobiepomóc.Kingpokręciłgłową
zrezygnowanyizmierzyłwzrokiemmężczyznę.
LiamRaillystałopartyościanę,trzymającelegancką
marynarkęprzewieszonąprzezramię.Wprawejdłoni
miałstarąbrytyjskąsrebrnązapalniczkę,pamiętającą
jeszczeczasyprzedwojenne.Byłatorzecz,zktórąprawie
nigdysięnierozstawał,bawiłsięniąbezustannie,
pstrykałiskrą,zapalałigasiłpłomień.Zrozczochranymi,
ciemnymi,przydługimiwłosamiijasnymioczaminie
różniłsięzbytnioodKinga.Wkońcubylirodziną,
adokładniejkuzynami,boichmatkibyłykochającymisię
siostrami.Zanimjedenznichstraciłswoją
mamai
.
Wejdźigadajrzuciłgospodarzapartamentu,
odwracającsięodotwartychdrzwi.Apotemspierdalaj,
braciszku.Ściągnąłręcznikzbioderinagiusiadł
najednejzdwóchwygodnychkanap,obitychkremowym
sztruksem.