Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
rozwolnienie,jakmałokiedy.„Cosiędzieje?”.Niepokojącemyśli
ogarniałyjegoumysł.Pokrótkiejwalcewróciłdolaptopa.
Systemzacząłwyświetlaćpowiadomieniaoniskimpoziomie
naładowaniaakumulatora.„Jeszczetylkominuta”.Wystukałkolejne
komendy,wyświetliłsiępasekpostępu.„Niechto,niezdążę.
Trudno,ostatnipójdziebezdodatkowychzabezpieczeń.”Wcisnął
enter.„Aterazzerknijmy,cotozapliczek”.Otworzyłkolejneokienko
terminalu,wpisałkolejnekomendy.
-Nie,toniemożebyćtakiełatwe...Ajednak-wymamrotał
półgłosem.Wiatrucichł,burzaoddaliłasięznacznie.-Noproszę.
Ajednaktotrojan.-Plikwideookazałsięzaawansowanym
programemszpiegowskim,zdziwnymzestawemobrazówizdjęć
jakiejśplanety.Wrzuciłjedenzplikówdosieci,bysprawdzić,coto
za
planeta.
Wyszukiwarka
zastanawiała
się
przez
moment.
„Europa?Atoniejestkontynent?”Programmógłheurystycznie
manipulowaćobrazami,bywytworzyćwrażenieciągłejanimacji.To
niebyłplikwideo,tylkointeligentnyprogramdotworzeniafilmów.
Szybkozerknąłnadrugieoknoterminalu,pasekpostępu
wskazywałna92%.„Jużprawie,jeszczechwilka”.Nimjednakplik
zostałprzesłanynaserwer,komputernaglesięwyłączył.
-Kurwa!-zakląłsiarczyście.„Gdzietenkabel”.Kolejnafala
bóluchwyciłagozajelitaimusiałpobiecdotoalety.Tymrazem
poczułwielkąulgę.Zatopiłgłowęwdłoniachinerwowoocierałnimi
twarz.Powtarzałcichociągłe„kurwa”,niczymmantrę,jakby
próbowałmedytowaćiuspokoićsię.„Niechtokurwaszlag”.
Zletarguwyrwałgohałas,którydobiegałzkorytarza.Ktoś
wszedłizaświeciłświatło,pewniestróż.„Kurwa,kurwa,kurwa...”
powtarzałwmyślachjeszczeszybciej.Zamieniłsięwposąg,ledwie
oddychał.„Ogarnijsięchłopie,szybko”zastanowiłsię,czynie
zostawiłczegośważnegozasobą.„Kontojestzaszyfrowane,nikt
sięniedostanie.Dysksformatujesięzarazprzyuruchomieniu.OK,
chybamogęznikać.”Niebyłpocieszony,żeniewykonałzlecenia.
Takcicho,jaktylkopotrafił,wyszedłzkabiny,wspiąłsiędo
23