Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
kiedyprzebywaliweLwowie.NatomiastAnnamiaładość
uporuiciekawościświata,bysamodzielniedokształcać
sięwpałacowychbibliotekach.Szybkodoszładowniosku,
żemiłośćniepotrzebniekomplikujeżycie,azamążpójście
przecieżmożebyćtransakcją,naktórejskorzystaimąż,
iżona.Szukaławięcwśródkawalerówtakiego,który
byłbywystarczającoprzystojnyinatyleinteligentnyoraz
zajętyswoimisprawami,bypoewentualnymślubienie
wchodzićjejwparadę.ZtakimplanemAnnawkraczała
nasalony,niespodziewającsiężadnychwybuchów
uczucia,tymbardziejżeznakomitawiększośćkawalerów
wyglądałajejzdaniemjakdzieci.Delikatni,ledwie
codojrzali,zpierwszymdumnienastroszonymwąsem,
czerwienilisięipocilioraznieustannieprzydeptywali
stopywtańcu,znerwówmyląckroki.Widzącichzbitych
wgromadkę,rozemocjonowanychjakcopcynad
pudełkiemczekoladek,traciłanadziejęnazamążpójście
imodliłasię,byojcuniewpadłodogłowyswataćjej
zktórymśznich.Czymogławtedyprzewidzieć,żebędzie
skazananacośgorszegoniżktóryśztychmłokosów?
Wizytawteatrzebyładlaniejemocjonującaniezracji
spotkaniapotencjalnychmężów,alewyłączniedlatego,
żeAnnaniemogłasiędoczekaćdoznańartystycznych.
Powózzajechałnaobszernywyasfaltowanyplacprzed
gmachem.Jakojedenznielicznychbudynkówwmieście
teatrbyłotoczonyutwardzonymichodnikami.
UsytuowanynapółnocnymkrańcuszerokichWałów
Hetmańskich,stanowiłwizytówkęmiastaihołdzłożony
sztuce.
KiedyhrabiaLipińskiwysiadłzprzytulnegownętrza
powozu,podałcórceramięiwprowadziłdowestybulu
teatruwypełnionegojużprzezśmietankętowarzyską
Lwowa.Anniemieniłosięwoczachodbogactwa