Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
978-83-7688-513-1
Plotkiiopórwśródśredniowiecznegochłopstwa
39
Skoroniemożemyobyćsiębezdefinicji,otomoja:plotkowaniejesttopoprostu
mówieniemoinnychludziachzaichplecami.Możnajerównieżscharakteryzować
niecodokładniejzapomocątego,czymniejest:niekonieczniejestzłośliwe(chociaż
oczywiściemożetakiebyć);niejestpłciowe(starasztuczkapoleganamówieniu,
żekobietyplotkują,podczasgdymężczyźnirozmawiająopracy,sporcielubczym-
kolwiekinnym-cojestilustracjąklasycznegokonstruowaniaspołecznego-choć
prawdązdajesię,żekobietyimężczyźniczęstoplotkujązgodniezróżnymistra-
tegiaminarracyjnymi)(Tannen1994)7;niekonieczniejestjałowelubprzypadkowe
(częstoplotkujesięwewłasnyminteresie,bymanipulowaćlubwymieniaćistotne
informacje)(Paine1967);niekonieczniedotyczyzachowańpotajemnych(podwa-
żanieczyjejśroliwtrakciespotkaniapublicznegojestplotkowaniem,aCompagno,
kiedychciałustanowićswojeprawawświecienpublicznejfamy”wXII-wiecznym
Chiantimusiałzadbać,byodbyłosiętowłaśniepublicznie);iostatnie,zpewnością
niekoniecznienieprawdziwe,plotkirzeczywiścieskuteczne,kiedydokładne,
alenawetjeśliniedokładne,odpowiadająnastawieniomdanejgrupyspołecznej,
czylidlaniejznaczące.
Rzeczwłaśniewtym,żekwestia,któraczynilubmogłabyczynićplotkiinteresu-
jącymidlahistoryków(bardziejniżdlazwykłychludzi)tosposób,wjakidefiniują
onetożsamośćgrupy.Grupykształtująsięprzezmówienie.Częśćtegomówienia
dotyczywspólnychwspomnień,cogdzieindziejnazwałempamięciąspołeczną-
istotnąspołecznieprzeszłością,którauprawomocnialubnadajeznaczenieteraźniej-
szościgrupyupamiętniającej(FentressiWickham1992)8.Częśćtoplotki:pod
tymwzględemgrupękonstytuująci,którzymająprawodoplotkowaniaoosobach
zzewnątrzlubnawetonieobecnychzichwłasnejgrupy.Wartościmoralnewspól-
notypodlegająciągłemuwzmacnianiu,wręcznadzorowane,przezplotki,gdyż
opowieściplotkarskiezawszeposiadająpierwiastekmoralny-toonpowoduje,że
interesujące,anawetzabawne.Aleoznaczato,żejeślichcemypoznaćramycodzien-
nejmoralności,poczucieprzynależnościdogrupyspołecznej,słuchanietego,jaksię
wniejplotkuje,jeślizostaniemydotegodopuszczeni,jestkluczowymnarzędziem,
prawdopodobnienawetnajlepszym.Na,byćmożewyobrażonym,SamoaMargaret
Mead(1986),gdzienastolatkirutynowołączyłysięwparyiuprawiałymiłośćpod
palmami,plotkioseksieprzedmałżeńskimprzypuszczalniebyłybyznaczniemniej
obciążająceniżwlatachpięćdziesiątychXXw.wIrlandii.JakzauważaSallyEngle
Merry,plotkikoncentrująsię,azatemobnażająstrukturalneniekonsekwencjewob-
szarachnajwiększychnapięćiwspółzawodnictwawdanejgrupiespołecznej(Merry
tować.PozaTebbutt,jednymzniewieluhistorykówanalizującychplotkijestSteveHindle(1994);
zob.teżPhillipR.Schofield1998.Należynadmienić,żenietylkoHeilman,aletakżePaine(1967)
iBergmann(1993,szczególnies.149-153)dostrzegajątransakcyjnąnaturęplotek.
7Zob.teżJenniferCoates1988,rozwinięcieDeborahJones1980.Dwaostatnieźródłaza-
wdzięczamSueBlackwell.Zob.teżponiżejs.42-43.
8Zob.więcejwElisabethTonkin1991.Tozasadniczofunkcjonalistycznespostrzeżeniena
tematploteksformułowałGluckman(1963).