Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
25
bijatykiwyszedłpotarganyJesseichwyciłAlinemocno
zaramię.
–Gdziedwóchsiębije,tamkoniomlżej.Czyjaktobyło.
Chodźtutaj,maleńka.
Nuracofnęłasięzabar.Alinemusiałaradzićsobiesama.
ChwyciłaJessegozadłońiodbiłasięodkontuaruwkarkołom-
nympiruecie.Pociągnęłamężczyznęzasobą,wykręcającmu
rękę.Puściłjązbóluiwtedykopnęłagowtwarz.Zakończyła
wpięknejpozycjiwojownika,aJessenapodłodze.Nurapatrzyła
naichwalkęjakurzeczona,zdziwnymświatłemwoczach.
Iwtedyzzabaruwyszedłsiwywąsaczzestrzelbąwręku.
Wypaliłdwukrotniewgórę.Alineskuliłasiębezwiednie,po-
cierającboląceuszy.Jedennabójutkwiłwdrewnianymsuficie,
aledrugiodbiłsięodtwardszegoelementuizraniłwalczącego.
Wakompaniamenciewrzaskówrannychiechawystrzałuroz-
ległsięstanowczykrzykwłaścicielabaru.
–Wynocha,JesseiOlaf!Bowamtakdokopię,żedousra-
nejśmiercibędzieciedreptaćzmoimtrzewikiemnatrzycale
wdupie.Czywaspojebało,obabęsiębić,jakbybyłaconaj-
mniejtłustąreniferzycą?Raz,dwa,pięć,niemawas.Nikogo.
Dziś,kurwa,zamknięte!
Marudzili,alemałoenergicznie.Większośćwyszłaowła-
snychsiłach,choćczęścimusielipomóc.Zostałaichtylko
garstka–ona,dwóchmłodychchłopaków,ciemnowłosako-
bietaijedengrubszytyp.NuraiJosef–właścicielbaru–za-
częlisprzątaćpobiteszkłoipowywracanemeble.Alineusiadła
naławieprzyogniuiwpatrzyłasięponurowpłomienie.Pokil-
kunastuminutachpodeszładoniejbarmankaizaprowadziła
jądomałego,drewnianegodomkunatyłachgospody.Wyglą-
dałjakstodołaiwzasadziechybatakątupełniłfunkcję,ale
Alinebyłabardzozmęczonaibyłojejwszystkojedno.Wzięła
odkobietypoduszkęorazkocipodziękowała.Gdybyłajuż
wśrodku,zrezygnacjąodkryła,żedrzwizamykałysięjedynie
odzewnątrz.
Pokilkuminutachjejoczyprzyzwyczaiłysiędociemności.
Zauważyłaledwowidocznąantresolę.Wspięłasiętampodrabinie