Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
26
WSTĘP
półpokoleniatancerzyichoreografów.Niewiem,jakzapatrywalibysięnamnie
jakopośrednikawdostarczaniutejwiedzy,tymbardziejżetenżepośrednikma
wielewadiułomności.Wciążjestjednakprzekonanyotym,żemłodzieńczy,wła-
ściwieprzecieżbezmyślnyaktzuchwałości,którykazałmiszukaćtańcawGrecji,
wciążzyskujeuzasadnienie.Mojapracadoktorskaskupiałasięnakategoriitańca
wfilozofiiArystotelesa.Platonjestzatemwłaściwienaturalnąkonsekwencją18.
Mówiąctrochęzinnejstrony:uważam,żeniniejszaksiążka,chociażzapewne
wnajwiększymstopniuzainteresujestarożytników(iwnajwiększymstopniusta-
rożytnikówrozzłości,jeślisięokażeksiążkąpodlenapisaną),możesięprzysłużyć
równieżtym,którzychcielibysięzastanowićnadtańcemwogóle,nietylkonad
tańcemgreckim.
Platonmówiotańcu,choćniezawszetaniecwskazujezimienia.Oczywiście
takiemiejsca,gdzietaniecstajesięgłównymwłaściwiebohaterem,jakchoćby
IIiVIIksięgaPraw,mitrydwanówwFajdrosie,abyćmożenawetpoczęścijest
taniecbohateremEutydema,KritonaiUczty,aleteżmiejsca,gdziesięniepo-
jawia,budzącbądźcobądźnaszewątpliwości,naszetoznaczypiszącychotańcu
uPlatona,jakooczymśważnym,anawetjakośwswejważnościwyróżnionym.
Skoroniepojawiasiętam,gdziesięgospodziewamy,możezatemniesłusznie
sięspodziewaliśmy,askoronaszespodziewanie,poczęściprzynajmniej,brało
sięzjakiegośodczytaniatychmomentów,wktórychtaniecsiępojawiał,tomoże
odczytaliśmytemomentyźle.Niebylibyśmyprzecieżpierwsi.Każdychciałby
bohaterowiswoichbadańprzypisaćrolęwiększąaniżelimniejszą.Trochęztroski
oprzedmiot,atrochęztroskiopodmiot19.
18Wyznaniewiaryzwyklewopracowaniachnaukowychnazywasięprzyjętymizałożeniamibadaw-
czymi.Takiezałożeniamogąbyćlepiejbądźgorzejdowiedzione,alezwyklewyrażająonejakieśprzeko-
naniecodosensownościobranejprzezsiebiedrogibadawczej.Otoprzyjmujęcośnapoczątku,ponieważ
uważam,żejesttoprzedsięwzięcie,którewartopodjąć,któremożesięokazaćowocne,nawetwtedy,
kiedyzakończysięporażką,toznaczy,nawetwtedy,kiedyobranadrogadonikądnasniezaprowadzi.
Codomoichzałożeń,pozadoświadczeniemsensownościprowadzeniazajęćzteoriitańcanapodstawie
filozofiigreckiej,kierowałymnąnastępująceprzesłanki:popierwsze,skoroGrecytańczyliwięcejniżmy,
słowemwięcejaniżelimyuwagipoświęcalitańczeniu,jesttonaturalne,żemożemyoczekiwaćponich
większychwtejsprawiekompetencji.Podrugie,jeśliPlatonoczymśmówi,towedlewszelkiegopraw-
dopodobieństwamanatentematdużodopowiedzenia.Platonmówiotańcu.AnawettaniecgrauPlatona
rolęwwieluobszarachkluczową.Niepodjęcietegotematubyłobyzatemniewybaczalnymprzeoczeniem.
19Niepowstrzymamsięiprzytoczęwtymmiejscuanegdotę.Myślę,żeanegdotępouczającą.Na
konferencjinaukowej,dawnotemu,jednejzpierwszychmoichkonferencjinaukowych,skupiającejsię
wokółtematykilasów,naktórejtokonferencjipróbowałemchybawykazać,żebogiemlasówbyłPosej-
don(artykułpokonferencyjnybyłjużwswoichwnioskachfinalnychbardziejzachowawczy),przyjechali,
niepamiętamskąd,specjaliściod,znówniepamiętam,zdajesię,żetobyłMoniuszko,pamiętamzato,
jakzaczęliswojąwypowiedźpodtytułem,który,znówniepamiętam,alenapewnotytułzawierałwsobie
słowolasiMoniuszko.Zdajesię,żeMoniuszko.Lasbyłnapewno.Referatzacząłsiętakmniejwięcej:
nUMoniuszkidrzewaniewystępują,zatokrzewy”.Anegdota,jakmówiłem,jestpouczająca,alewiara
AdamMickiewiczUniversityPress©2022