Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wtejsprawiewiedziećwszystko.Aobawiamsię,
żeMariuszbyminiepowiedział.
Rozumiem.Tylko…Wiesz,żeobowiązujemnie
tajemnicaadwokacka?
Wiem.Aleotomożeszbyćspokojna,przede
wszystkimzależymi,żebyMariuszmiałświadomość,
żeniczegoprzedemnąnieukryje.Jeślibędziesięopierał,
tobędzieznak,żejednakniewszystkowyglądatak,jak
toprzedstawił.
Czyliniedokońcamuufała.Brzmiałazresztątak,jakby
ichmałżeństwotrawiłjakiśpoważniejszykryzys.Amoże
chodziłowyłącznieosprawę?Cóż,chybakażdażona
wjejsytuacjizaczęłabysięzastanawiać,dlaczegojakaś
kobietaoskarżyłajejmężaotakpoważnyczyn.Złapałam
sięnatym,żejużzaczynałambudowaćcałąhistorię,
którejprzecieżjeszczenieznałam.Mogłamjedynie
wywnioskować,żeMariuszmusiałmiećzkimśpoważny
konflikt,skorozostał,jaktwierdziłaEdyta,niesłusznie
oskarżonyocośtakiego.
Mogęnaciebieliczyć?zapytałaznówEdyta.
Ajaprzezchwilęniewiedziałam,coodpowiedzieć.
Zjednejstronyciekawiłamnietasprawa,zdrugiej
Edytabyłamojąnajbliższąkuzynką,wypadałopomóc,
aleztrzeciej…czywłaśniedlatego,żetobyłarodzina,
powinnamsiępakowaćwtakśmierdzącąsprawę?Nie
byłampewna,czybędępotrafiłapodejśćdotego
profesjonalnieisłużbowo.
Muszępoznaćwszystkieszczegóły.Wiesz,jesteśmy
rodzinąi…
Judyta,nieprosiłabymcię,gdybymcinieufała.
Imożeszbyćspokojna,jeślinawetokażesię…
usłyszałam,jakgłośnonabierapowietrza…bez
względunawyniksprawymiędzynaminictoniezmieni.
JeśliMariuszudzielimiupoważnieniadoobrony,
zrobię,cowmojejmocy,żebymupomóc