Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
przeświadczony,żeNiedenthaljestartystą
adoracji–niemęczeństwa,artystąpełnym
wyrozumieniaiwspółczuciadlaświata–nie
beznamiętnymjegokronikarzem;piewcąciepła–
nielodu[2].
NiedziwiwięcapelPilcha,abynieprzykładać
doepokiPRLlitylkooczekiwańpolitycznych,norm
ideologicznychczypartyjnychzacietrzewień,słowem–
emocjiinnychniżludzkiewzruszenia:
[...]weźmyparęsfotografowanąnabasenie,
odbiedymożnaprzyjąć,żeonamanasobie
peerelowskikostiumkąpielowy,aonreżymowe
slipy.Odbiedymożnaprzyjąć,żeon,pełniący,jak
głosinapisnamajtkach,zaszczytnestanowisko
ratownika,jestfunkcjonariuszemsystemu,aona
zapewnenałożnicąfunkcjonariusza,odbiedy
możnatakprzyjąć,alepytam–poco?Całkiem
coinnegoiowielestarszegoodManifestu
Lipcowegomaznaczeniewobrazietejmłodości.
Zespecjalnąuwagązatrzymujęsięnatych
obrazachautora,któremożnanazwaćstudiami
samotności.Samotnastaruszkanienadążająca
zapielgrzymką,samotnymężczyznapalący
papierosaalbotendrugisamotniepijącypiwo
wopustoszałymkawiarnianymogródku.Martwa
ścianamrówkowca.Czyjśsamotnyibezsilny
zezmęczeniasen.Chłopakzbukietemwręku,
stojącypodblaszanymparkanem,zamknięte
mazrozpaczyoczy,kwiatyzarazwylądują
wkoszu,widaćwręczspazmprzeszywającegocałe
ciałobólu–znajlepszymiobrazamiHoppera
możnatozdjęcieporównywać[3].