Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zapomniećozamówieniuklientów.
Terazjednakniemyślałaopracy,aleotym,żepodjej
sercemrozwijasiędziecko.Zbladątwarząwpatrywała
sięwtest.Niemiałapojęcia,którytomógłbyćtydzień.
Nigdynieprzywiązywaławiększejwagidodługości
swoichcyklówmiesiączkowychorazdatrozpoczęcia
kolejnychokresów,boipoco,skoronawetniemiała
chłopaka.Przygodnenumerkibyłydlaniejtaksamo
abstrakcyjnejakwspomnianylotwkosmosdoczasu
tamtegopamiętnegoweselakoleżankizdomudziecka,
naktórymsięupiła.Towłaśniewtedypierwszyraz
wżyciuposzładołóżkazmężczyzną,wdodatkuzupełnie
jejobcym.Ateraz,chociażwcalesiętegonie
spodziewała,zostałamatkąjegodziecka.
Niepamiętałaprawieniczegoztamtejniechlubnej
nocy.Jaktobyłowogólemożliwe?Właściwiepowinna
toprzewidzieć,bojużpoprzebudzeniuwhotelowym
pokojuodkryliztamtymfacetem,żeniezastosowali
antykoncepcji.Wstanieupojeniażadneotymnie
pomyślało.Aniwokółłóżka,aniwłazienceniebyłośladu
poprezerwatywieczypojejopakowaniu,aKajanie
stosowałatabletekhormonalnych,boniebyłowcześniej
takiejpotrzeby.Wtedyjednakważniejszebyłodlaniejto,
żebyjaknajszybciejsięubraćiopuścićhotel,niż
myślenieoewentualnejciąży.Przebywaniesamnasam
zobcym,nagimmężczyznąbyłotakiekrępujące…
Zwłaszczagdydoszładotegoświadomość,żewczoraj
uprawiałaznimseks,chociażprawienicztegonie
pamiętała.
Gdyterazmyślałaotymwszystkim,zrobiłojejsię
niedobrze,chociażmogłytobyćciążowemdłości.Uniosła
rękędoust,alenaszczęścienudnościminęły.Odgarnęła
dotyłudługiebrązowewłosyiznowuzasępiłasięnad
swoimlosem.Toniebyłdobrymomentnadziecko.
Absolutnienie!Chociażnienarzekałanaswojąsytuację
życiową,nienazwałabyjejidealnądoposiadania