Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
niedawnychbombardowań.Mijalirumowiskaidoły
pobombach.„MeinGott,otokolejneokaleczonemiasto
ikolejniludziepozbawienidachunadgłową”Włodek
zaczynałsięzupełnierozklejać.Cosięznimdziało?
Czuł,żejegowzruszeniejestsprawkążony.Toona
zdjęłazniegopancerz,którypodczaswojnychronił
goprzedwspółczuciemdlaludzkiegonieszczęścia.
PanznaLondyn?Trzydziestoletniżczyzna
wpodniszczonejmarynarceniedawałzawygraną.
Włodekwzruszyłniegrzecznieramionami.
Będęmusiałgopoznaćnanowo.Tylezniszczeń,
tysiącezabitych.
Tysiąceprychnąłcywil.Unaszginęłyprzecież
milionyprzelicytował.Cooniwiedząoprawdziwej
wojnie?
WysiedliprzyVictoriaStation.Włodekwmieszałsię
wtłumprzechodniówizniknąłtakszybko,żecywiltego
niezauważyłispoglądającnawszystkiestrony,
bezradniekręciłsięwokół.Zabawnywidok,ale
Włodkowiwcaleniebyłodośmiechu.Domyślałsię,kto
wysłałtegomężczyznę.Postanowiłjeszczechwilę
odczekać,zanimruszywdalsządrogę.Kupiłgazetę
ikartępocztową,apotemwstąpiłdopubu.Mijając
lustro,wzdrygnąłsię,ztrudemsięrozpoznając.Jego
wyglądnajbardziejzmieniłoubranie:grafitowy,typowo
angielskikapelusziszarygarniturzprzedwojennej
wełny,którejdotykprzypominałmuoutraconym
naWileńszczyźniepłaszczu.Zakuptakiegostroju
nakartkiodzieżowewyniósłbyzpewnościątrzydzieści
zczterdziestupunktów,jakieotrzymywałosięwAnglii
nacałyrok.
Zadowolonyzeswejdobrejpamięcipoprosiłopiwo
iwówczasjegodobrynastrójzniknął.Barmanmówił
takimslangiem,żetrudnogobyłozrozumieć.
Przestraszyłsię.Czyżbyjegoangielskibyłtak
przestarzały?NaszczęściewymowaWłodkaniezdziwiła
Anglika.Zpewnościąprzywykłdoobcegoakcentu.
Wszędziebyłopełnocudzoziemców:Amerykanów,
Kanadyjczyków,Polaków.