Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–TylkożezKrwawegoToporajakimbyłeś,uczynilicię
jednorękimzdrajcą!
Jarlzaatakowałponownie.CiąłErykawlewybok.Ten
jednakzrobiłszybkikrokdotyłuiprzyjmującuderzenie
natarczę,odparował.Starkad,tracącrównowagę,
poleciałzaswymmieczem.Norweskiksiążęzamachnął
siętoporemizcałymimpetemcisnąłnimzgóry,
odrąbującjarlowirękęzarazpodłokciem.Wojownikzawył
zbóluibezradniepadłnaziemię.
–Tenjednorękizdrajcawłaśnieciępokonał–wysyczał
Erykdoleżącegorywalaisplunąłnaniego.Słowa
outraconymramieniupotraktowałjakodrwinę,atejnie
byłwstanieznieśćiukarałjarla.–Zanimjeszczeraz
będzieszchciałcośpowiedziećomojejręce,dobrzesię
zastanów–dodał,poczymzwróciłsiędoswychludzi,
którzyprzeczesywalicałąhalęwposzukiwaniuwojów
isłużek:–Opatrzciemuranę,niemożesięnam
wykrwawić.
Jedenzjegoludziwłożyłmieczdoogniaikiedyrozgrzał
godoczerwoności,podszedłdoStarkadaiprzyłożył
murozżarzoneżelazodokrwawiącegomiejsca.Rana
zasyczała,ajarlzawyłzbólunieporównywalniegłośniej
niżwchwiliutratyręki.
–Zapłaciszzato…–wycedziłStarkadprzezzaciśnięte
zębydoEryka.–KiedyIvardowiesięotwojejzdradzie,
poczujeszjegogniew,auwierzmi,kiedydotegodojdzie,
będzieszwyłzbólujakzarzynanaświnia,błagałolitość
jakgwałconadziewkaiżałowałswychnarodzinjak…
–Jakkto?–prychnąłKrwawyTopórdojarla,udając
rozbawienie,kiedytenurwałmyślwpółzdania,szukając
odpowiednichsłów.
–Jakniktinny,boniktnigdynieżałowałniczegotak,jak
tybędzieszżałowałtego,cozrobiłeś–dokończyłzdanie
Starkad,aErykowiuśmiechzszedłztwarzy.
–Niemogęsiędoczekać,kiedyIvarsiętuzjawi.Raz
mniepokonał,drugirazmusiętonieuda–odpowiedział
pochwili,anajegotwarzypojawiłsięgniew
inieskrywanawrogość.Oczymuzabłysłynamyśl