Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Naglezaprzestanomagicznegoatakuiskończyłasię
męka.Osunęłamsięnaziemięiłapczywiewdychałam
chłodnepowietrze.
Yeleno,cosięstało?zapytałaIrys,dotykając
mojegoczołalodowatądłonią.Dobrzesięczujesz?
Wszmaragdowychoczachmojejprzyjaciółki
imentorkiwidniałaszczeratroska.
Nicminiejestwychrypiałam,apotemdopadł
mnieatakkaszlu.
Spójrznaswojeubranie.Pomogłamiusiąść.Czy
zaprószyłaśnasobieogień?
Nabezrękawnikuiszerokichspodniach
przypominającychspódnicęwidniałyczarnesmugi
sadzyiwypalonedziury.Tegostrojuniedasięjuż
naprawićibędęmusiałapoprosićmojąkuzynkęNutty,
żebyuszyłaminastępny.Pomyślałamzwestchnieniem,
żepowinnamzamówićhurtemsetkębawełnianych
tunikispódnicospodni.Rozmaitewypadki,wtymtakże
magicznenapaści,jakbysięsprzysięgły,bymojeżycie
aniprzezchwilęniebyłonudne.
Jakiśmagprzysłałmiogniowąwiadomość.Chociaż
wiedziałam,żeRozedysponujenajwiększąmagiczną
mocąwSycjiiumiałabyominąćmojementalnemury
obronne,jednakbezdowoduniechciałamrzucać
naniąoskarżeń.AbyuniemożliwićIryszadanie
kolejnychpytań,samazapytałam:Jakprzebiegło
zebranieRady?Niezezwolonomiwnimuczestniczyć.
Wprawdziedeszczowapogodaniezachęcała
dospacerudosiedzibyRady,aleitakmnietozabolało.
CzłonkowieRadyzdecydowali,żebędęcodziennie
informowanaowszystkichsprawach,którymisię
zajmują,atowramachprzysposabianiamniedoroli
rozjemcymiędzywładzamiSycjiaIksji.Wciążjednak
niewyrażalizgodynamójtreningjakoPoszukiwaczki
Dusz.WedługIryspowodemwahaniaRadybyłamoja