Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wsobienawzajem.Wróciłamdorzeczywistościumocniona
iuspokojona,nagrodzonazawszystko,przezcoprzeszłam,gotowa
przejśćprzeztoodnowadlajeszczejednegopocałunku.Wystarczy
daćkobieciemiłość,aniematakiejrzeczy,którejniezaryzykuje,nie
zniesieiniezrobi.
Nie,przestalisięsprzeciwiać.Nareszcieprzypomnielisobie,
żejestemdorosłaimogęwybieraćsama.Błagalimnie,żebycię
porzucić,Eustace.Ciotka,którąuważałamzadośćtwardąkobietę,
porazpierwszy,odkądpamiętam,płakała.Wuj,zawszemiłyidobry
dlamnie,byłjeszczemilszyilepszyniżzwykle.Powiedział,żejeśli
konieczniechcęzostaćtwojążoną,niezostanęsamawdniuślubu.
Gdziekolwieksiępobierzemy,będzietam,abyodprawićnabożeństwo,
aciotkapójdziezemnądokościoła.Aleusilnieprosimnie,abym
poważnieprzemyślała,corobię,izgodziłasięnaczasowąrozłąkę
ztobą.Proponuje,bymzasięgnęłaradyinnychosóbnatematmojej
pozycjiwzględemciebie,jeśliniezadowalamniejegoopinia.Och,
kochanie,takbardzochcąnasrozdzielić,jakgdybyśbyłnajgorszym,
anienajlepszymzludzi!
Czyodwczorajzdarzyłosięcoś,copogłębiłoichnieufność
wobecmnie?zapytał.
Tak.
Cototakiego?
Pamiętasz,jakpowołałeśsięwobecwujanawaszegowspólnego
znajomego?
Tak.NamajoraFitz-Davida.
WujnapisałlistdomajoraFitz-Davida.
Dlaczego?
Wypowiedziałtojednosłowotonemtakcałkowicieodmiennym
odswojegozwykłegotonu,żejegogłoszabrzmiałdlamniedziwnie.
Niebędzieszzły,jeślicipowiem,Eustace?rzekłam.Wuj,jak