Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
V
.Tworzyćhistorię,byodciążyćBoga?
75
którajestczymświęcejniżkartezjańskaveracitas:jestrękojmią
autonomicznejiniezakłóconejcudamiprawidłowościbiegu
świata.Kantmógłprzeprowadzićdowódnaniemożliwośćdo-
wodunaistnienieBogadopierowmomencie,wktórympra-
widłowośćzjawisknaturyniemusiałasięjużopieraćnatej
gwarancji,ponieważmiałasięstaćdowodliwajakotranscen-
dentalnywarunekmożliwościnatury.Tukryjesięposzukiwany
przezMarquardazwiązekmiędzydialektykątranscendentalną
aproblememteodyceiwnowożytności.
NowożytnateodyceajestHpośredniąreprezentacjąinte-
resówczłowieka.Jeślitatezajestsłuszna,tohistoriozofiawy-
nikającazteodyceiniemożebyćHpośredniąreprezentacją
interesówteologicznych,niemożebyćHteologiąuprawianąin-
nymiśrodkami”.Nawetgdybyidealistycznatezaoautonomii
byłausprawiedliwieniemjakiegośBoga,któryniestworzyłco
prawdanajlepszegozmożliwychświatów,aleprzecieżwyposa-
żyłczłowiekawkompensującątozdolnośćczynieniaświataist-
niejącegocorazlepszym,totousprawiedliwieniebyłobyjednak
tylkobodźcemdoponownejrefleksjinaddziejami,stawiają-
cejpytanie,czyichrzeczywistyprzebiegwskazujenaczłowie-
kajakotwórwyposażonywtakąkompensującązdolnośćiczy
uwalniajegostwórcęodpodejrzenia,żeniejestdośćspolegliwy,
gdyidzieouznanieautonomiiczłowiekaijegoświata.Topodej-
rzeniejednakprowadzidoateizmunietylemetodycznego,ile
raczejhipotetycznego,dospojrzenianahistorięniejakonama-
terializacjęprocesuodciążeniaBoga,któreczłowiekbierzena
siebie,leczjakonamaterializacjęzbędnościtegożBoga,której
człowiekdowodziiktórąmusiznieść.Marquardtezęosekula-
ryzacjizredukował,niezachowującjejnazwy,skrajnieibardzo
skutecznie.Tym,copozostało,niebyłzasóbtreści,substancji,
tworzywa,leczjedynienagatożsamośćpodmiotu,któregosa-
mozachowaniepodżnymiprzebraniamiiwpełnejanonimo-
wościzapewnionejestnaprzekórwszelkimmniejlubbardziej
subtelnymnaciskom.Incognitoteologiijakoteodyceihistorio-
zoficznejtodoketyzmwdoskonałejpostaci.Marquardjako
podstępmojegorozumuawięcprzynajmniejwogólejakiegoś