Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Sztuki.
Pozwolipan,magnificencjo,żeosobiścietozweryfikuję
odpowiedziałem,niekryjącirytacjiwgłosie.Niechcębyć
niesprawiedliwywobecpozostałychstudentówizwracaćszczególną
uwagęnadziewczynęzewzględunapanaprotekcję.Wdodatku
nazwiskoAdanojestdoskonaleznanewmuzycznymświecieibyło
odlatściślezwiązanezakademią.Proszęmiwierzyć,żebrzydzęsię
nepotyzmem.Wiem,żejestpanwdalszejkoligacjipowiązany
zmaestremLucianemAdanem,dlategoprosiłbym,bywstrzymałsię
panodsugestiiipozwoliłmioceniaćidziałaćsamodzielnie.Moje
metodykontrowersyjne,aleskuteczne.Jeślifaktyczniewpannie
StelliAdanotkwiukrytagwiazda,jazniejwykrzeszęirozpalę
lepiejniżktokolwiekinny,ajeśliokażesiętegoniegodna,strącębez
wahaniazakademickiegofirmamentu.
Wnaszychocenachabsolutnieniekierujemysiękoneksjami
rodzinnymiczyznajomościamioburzyłsięstaruszek.Dziewczyna
poprostumatalent,który…
Któryjajużzachwilęzweryfikujęuciąłem.Pieniądze
moje,podobniejakidecyzja,którystudentotrzymadwamiliony
euro.
Oczywiście,panieElaclaire.Niechsamsiępanprzekona…
wymamrotałpodnosemrektor,naciskającnazłotąklamkęwielkich
dwuskrzydłowychdrzwi,doktórychdobrnęliśmy.
Wkroczyliśmydoauliprzywodzącejnamyślamfiteatrprzez
schodkowoustawioneławki,wktórychzasiadłokilkudziesięciu
studentów.Skierowałysięnanasciekawskieoczyzgromadzonych.Nie
pozostałemimdłużny.Wnatężeniuprzeczesywałemsalę
wposzukiwaniutej,dlaktórejtubyłem…