Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Kserkseskroczyłulicamiwzdłuższeregówotwartychdrzwi,gdzie
każdyodgłosodbijałsięechem.Pozakilkomakotami
wygrzewającymisięnadachachjedynymiżywymiistotamiwzasięgu
wzrokubyliNieśmiertelni.Wielkikrólkochałichtaksamojakjego
ojciec,jakulubionedziecilubpsy;bylitarcząiozdobąjego
panowania.Połowaznichzostałazabitaprzezodzianychwczerwone
płaszczerzeźnikówzTermopil.Nieśmiertelniwciążniepozbieralisię
potymciosie,choćprzecieżudałoimsięnakoniecotworzyć
przejście!Kserksespostanowiłpamiętaćtylkootymkońcowym
zwycięstwie,zachowującichjakoswojąstrażihonorując
błogosławieństwem.Pięćtysięcyspośródnichocalało:poranionych
iposiniaczonych,alepokrzepionychpotym,jakwidzieliegzekucję
ostatnichSpartan.Nieśmiertelninieustąpiliwtermopilskim
przesmyku.Wierzylidotąd,żeniepokonaniiniemająsobie
równychnacałymświecie.AjednakKserksesdostrzegłichszok,
niedowierzanie.Spartaniesprawili,żepoczulisiębezradni.
Władcarozważałodesłaniecałejformacjinaodpoczynek,
wycofaniejejzestraży.IchdowódcąbyłHydarnes,mężczyznawielki
niczymbyk.Ztwarząwciśniętąwpiasekbłagałozmiłowaniedla
Nieśmiertelnych,mówił,żemusząpracować,żejeślidasięimzbyt
wieleczasunamyślenie,zgnijąjakźlegojącasięrana.Kserksessię
zgodził.Honoruniemożnazagwarantować.Trzebagozdobywaćprzez
ofiarnośćiciężkąsłużbę.
Nakońcuulicy,gdziestałyznieruchomiałekołagarncarskie,
światłosięzmieniało.Przestrzeńbyłatamszersza,jaśniejszaniż
dochodząceulice.Kserkseswkroczyłnarynek,nasłynnąAgorę.Stały
naniejposągidziesięciufyl,plemionateńskich,aobokwisiały
kamiennetablicezobwieszczeniamidogłośnegoodczytywania.Nie
podszedłtam,alewyobraziłsobie,żeprzynajmniejkilkaostrzegało
ojegonadejściu.Namyślogarnęłagoduma.
Spojrzałwgóręiujrzałnadgłowąjastrzębia.Żałobnykrzykptaka
zabrzmiałdonośniewczystym,cichympowietrzu.Jastrząbzatoczył
kilkawielkichkręgównadmiastem,aKserksesdostrzegł,jakporusza
głową,wypatrujączdobyczy.Wzwykłydzieńgłosjastrzębia
pozostałbyniezauważony,zagubiłbysięwszumieizgiełku.Kserkses
poczułsiętak,jakbysiedziałnaszczyciegóryiwszystkowokół
zamarło.Takijestcudwojny,uświadomiłsobie,coś,czegozwykli
ludzienigdyniezaznają.