Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cześć,Baśka!Nawetniewiesz,coznalazłam!
Witaj.Niewiem,aledomyślamsię,żezarazmnie
oświeciszodpowiedziałaBarbarazleciutkąkpiną
wgłosie.
Pamiętnik!
TenważnyzostałznalezionywSaragossie,nie
wLipkowiezadrwiłazprzyjaciółki.
Acoto?LipkówgorszyodjakiejśtamSaragossy?
Noweźprzestań!
Ależskąd!Lepszy,botutajmieszkaDobrosława
dwojganazwiskDąbrowska-Kuś.
Iwidzisz!Wiedziałam,żemniedocenisz.
Doceniam.Alecoztympamiętnikiem?
***
TrzydzieściparęlattemuprzypadekzagnałDobrusię
iBaśkęnaMazuryizauroczyłkawałkiemprzecudnego
lasu.Jaksiępotemokazało,okolicaskrywałaniejedną
tajemnicę.Narozłożystympagórkuznalazłyruinystarego
dworu.Dobrosławabyłajużwówczasmężatką,aBasia
dopieroszukałategojedynego,cowżadensposóbnie
rzutowałonaichprzyjaźńtrwającąodwielu,wielulat.
Tamtegolatawybrałysięnababskąwyprawę,
zostawiającSławkaKusianagospodarstwie,same
spakowałyplecakiiruszyłyautostopemprzedsiebie.Miał
tobyćichostatniwspólnywypadwakacyjny,boDobrusia
zmężemszykowalisięwłaśniedowyjazdunajego
pierwsząplacówkęhandlowądoAustrii,nadwalata.
Kierowcazdezelowanejciężarówkizabrał
jezuczęszczanejtrasy,poczymzostawiłniemal
wszczerympolu,wskazującjedynieorientacyjnykierunek
doLipkowa,gdziejakiśczastemuwczasowałarodzina
Basi,atakimsięspodobało,żenapytanie,gdzie
mogłybyspędzićkilkadniurlopu,poleciliwłaśnie
miejscówkę.Dogadanieszczegółówokazałosiębardzo
kłopotliwe,ponieważwtamtychczasachtelefonem
dysponowałjedyniesołtysizajegopośrednictwem
musiaływszystkouzgadniać.Niemniejudałosię
idziewczynyjużsięcieszyłynaodpoczynekwurokliwej
wiosce.Terazjednakzbliżałsięwieczóriobiepoważnie